Harry Kane nie wróci do Tottenhamu? Napastnik ma już upatrzony klub
Harry Kane wciąż nie wrócił do treningów z Tottenhamem. Kapitan „Kogutów” bez zgody klubu przedłużył swoje wakacje, by wymusić transfer do lepszej drużyny. Zdaniem brytyjskich mediów pragnie dołączyć do Manchesteru City, który jest w stanie wyłożyć spore pieniądze za Anglika.
Okres przygotowawczy w Anglii wchodzi w ostateczną fazę i wiele drużyn dopina już swoje kadry. Problemy ma Tottenham, który wciąż czeka na powrót Kane’a. Napastnik nie chce jednak wrócić do zespołu i bez niczyjej zgody przedłużył swoje wakacje. Zdaniem „Daily Mirror” na pewno przegapi mecz pierwszej kolejki, w której „Koguty” zmierzą się z Manchesterem City.
Zobacz też: Szykuje się wielki powrót Romelu Lukaku? Kosmiczna oferta Anglików
To właśnie „The Citizens” są zainteresowani gwiazdą reprezentacji Anglii. Mistrzowie Premier League dopięli już transfer Jacka Grealisha za 100 milionów funtów, jednak stać ich by pozyskać koleją gwiazdę ligi. Za Kane’a mogą zapłacić nawet 50 milionów więcej niż za zawodnika Aston Villi.
Kapitan „Kogutów” przegapił tym samym środowy sparing z Chelsea (2:2), przez co jego menedżer Nuno Espirito Santo stanął w ogniu pytań o swojego kapitana. Portugalczyk unikał odpowiedzi, zapewniając, że porozmawia z Anglikiem.
- Odpowiedź jaką mogę wam udzielić, to fakt, że porozmawiam z Harrym wkrótce. Nie było jeszcze okazji do dyskusji. To wewnętrza sprawa, więc najpierw musimy uzgodnić sami, co nastąpi – przyznał opiekun Spurs.
Przejdź na Polsatsport.pl