Tokio 2020: Kamila Lićwinko na 11. miejscu w skoku wzwyż
Kamila Lićwinko skoczyła wzwyż 1,93 i zajęła jedenaste miejsce w finale igrzysk olimpijskich. Po złoto sięgnęła Maria Lasickiene z Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego, która jako jedyna pokonała 2,04. Srebro zdobyła nieoczekiwanie Australijka Nicola McDermott - 2,02, a brąz Ukrainka Jarosława Mahuczich - 2,00.
Zawodniczka Podlasia Białystok już wcześniej mówiła, że ten sezon będzie jej ostatnim. Jest mamą trzyletniej Hani i chciałaby w końcu poświęcić jej więcej czasu.
Lasicikiene po konkursie nie kryła wzruszenia. Jest najlepszą skoczkinią wzwyż ostatnich lat. Jest trzykrotną mistrzynią świata - z Pekinu (2015), Londynu (2017) i Dauhy (2019). Miała być też faworytką rywalizacji pięć lat temu w Rio de Janeiro, ale... z powodu zawieszenia całego rosyjskiego związku lekkiej atletyki, nie dostała pozwolenia na występ. Teraz też nie mogła startować pod narodową flagą, a na podium nie usłyszała hymnu.
Podsumowanie każdego dnia na Igrzyskach Olimpijskich w Studio Tokio codziennie o 20:00 w Polsacie Sport. W programie olimpijczycy, reprezentanci Polski, eksperci komentują najważniejsze i najciekawsze wydarzenia w Tokio.
A codziennie rano o 8:00, 9:00, 10:00, 11:00 i 12:00 Flesze Studio Tokio, w których informujemy o tym co wydarzyło się na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio.
Przejdź na Polsatsport.pl