Piękny gest Marii Andrejczyk. Przeznaczyła medal olimpijski na licytację
Maria Andrejczyk niedawno wywalczyła najważniejszy medal w swojej dotychczasowej karierze - srebro na igrzyskach olimpijskich w Tokio. Nie będzie długo nim się cieszyła, ponieważ zdecydowała się przeznaczyć go na licytację.
Andrejczyk o wszystkim poinformowała w środę. Medal trafił na licytację, by zebrać pieniądze na operację Miłosza, który ma poważną wadę serca. Na operację w Stanach Zjednoczonych potrzeba 1,5 mln złotych.
ZOBACZ TAKŻE: Polski sportowiec skrytykował organizatorów IO w Tokio
"Miłoszek, tak jak i nasz Antoś, ma poważną wadę serca, potrzebna jest operacja. Ma też wsparcie z góry od Kubusia - chłopca, który nie zdążył na czas, ale wspaniali ludzie zdecydowali się przekazać jego środki Miłoszkowi. I w ten właśnie sposób ja również chcę pomóc. To dla niego wystawiam na licytacje swój srebrny medal Igrzysk Olimpijskich" - napisała w mediach społecznościowych.
"Miłosz na operacje serduszka potrzebuje ponad 1,5 mln zł. Zebrana jest połowa - my celujemy w drugą - 700 000 zł. Licytację rozpoczynam od kwoty 200 000 zł" - dodała.
W Tokio Andrejczyk rzuciła w finale 64,61 m. Złoto wywalczyła Chinka Shiying Liu z wynikiem 66,34 m, natomiast brąz Australijka Kelsey-Lee Barber z wynikiem 64,56 m.
Przejdź na Polsatsport.pl