Zawodnik UFC zatrzymał złodzieja, który chciał go okraść (WIDEO)
Zawodnik UFC Jordan Williams (9-5-1NC, 7 KO,1 SUB) skutecznie zatrzymał złodzieja, który zamierzał wykorzystać swoją okazję i ukraść samochód Amerykanina. W efekcie stanął oko w oko z samym "Bomayem".
Zwykły, słoneczny dzień, jak każdy inny - chciałoby się rzec. Jednak nie codziennie widuje się zawodnika największej organizacji MMA na świecie i to do tego pozostawiającego bezpańsko własny, odpalony samochód.
Tak właśnie działa wiele aut, w tym to Williamsa. Jeśli nie ma przy nim kluczyków, złodziej lub osoby ich nieposiadające, nigdzie nie pojadą.
ZOBACZ TAKŻE: KSW 63: Damian Janikowski przywita w okrągłej klatce Pawła Pawlaka
Nie można jednak odmówić kradnącemu konsekwencji, bowiem do ostatnich sekund próbował uciec samochodem sprzed oczu "Bomaye'a". Przez kilka sekund udało mu się nawet przejechać samochodem gwiazdy MMA!
Kolejnym "osiągnięciem", jakim złodziejaszek może się pochwalić, jest kilka ciosów wymierzonych od profesjonalnego zawodnika mieszanych sztuk walk i poszarpane ubranie. Czapki z głów! A propos, złodziej po swoim "skoku życia" zgubił właśnie czapkę, co widać na poniższym wideo...
Wyświetl ten post na Instagramie.
"A więc ktoś próbował dziś ukraść moje auto. Jeśli zastanawiacie się, dlaczego mój samochód wciąż stoi, to z tego samego powodu, dla którego nie mógł odjechać, muszę nacisnąć, aby uruchomić. Mój samochód nie pojedzie, chyba że kluczyki znajdują się w odległości 5 stóp od niego i dlatego zawsze mam je przy sobie" - napisał na swoim koncie na Instagramie Williams.
"Nie trzeba dodawać, że wyciągnąłem lekcję z tej sytuacji i mam nadzieję, że tak samo było z jego strony. Szkoda, że podciąłem go po tym, jak złapałem go w klincz, wtedy mogłem wyrzucić go z auta, i dokończyć go na ziemi ciosami w parterze, ale zadowolę się odzyskaniem samochodu. Wiem też, że podziwiacie moją nerkę, jestem stylowy i powinienem reklamować te produkty" - dodał.
Przejdź na Polsatsport.pl