Jacek Nawrocki: Nie możemy oglądać się na zawodniczki, których nie ma. Musimy wierzyć w obecny skład
Polskie siatkarki bez kilku doświadczonych zawodniczek od czwartku w Płowdiw rywalizować będą w mistrzostwach Europy. – Wiele będzie zależeć o mentalu drużyny i od umiejętności wykorzystania swojego potencjału – powiedział trener reprezentacji Jacek Nawrocki.
W środę w czterech miastach – Belgradzie, chorwackim Zadarze, rumuńskim Cluj-Napoca i bułgarskim Płowdiw do rywalizacji przystąpią 24 zespoły. Biało-czerwone w grupie B zagrają z Niemcami (19 sierpnia), Grecją (20 sierpnia), Czechami (21 sierpnia), Hiszpanią (23 sierpnia) i Bułgarią (25 sierpnia).
Zobacz także: Terminarz i plan transmisji fazy grupowej ME siatkarek 2021
W składzie reprezentacji z różnych powodów nie ma kilku bardzo doświadczonych siatkarek, które stanowiły o sile drużyny w ostatnich mistrzostwach Starego Kontynentu: Joanny Wołosz, Marleny Kowalewskiej, Agnieszki Kąkolewskiej czy Natalii Mędrzyk. Polki dotarły do półfinału, ostatecznie zajmując czwartą lokatę. Najbardziej odczuwalny może być brak Wołosz, uznawanej za jedną z najlepszych rozgrywających na świecie. Zawodniczka Imoco Volley Conegliano poprosiła szkoleniowca o roczną przerwę.
– Asia bez wątpienia jest dziewczyną, która miała ogromny wpływ na grę zespołu, kreowała ją i była w stanie przykryć jego słabości. Dwa lata temu była liderką reprezentacji, pokazała, jaką ma wartość. Jest to jedna z najlepszych rozgrywających na świecie. Ale my nie możemy oglądać się na zawodniczki, których nie ma, musimy patrzeć na siebie i wierzyć w ten obecny skład – powiedział Nawrocki.
Za grę drużyny będą odpowiadać debiutujące na mistrzostwach Europy – Julia Nowicka i Katarzyna Wenerska. Nowicka miała już przetarcie w kilku edycjach Ligi Narodów, Wenerska do kadry trafiła dopiero w tym roku.
– Ona była cały czas pod naszą obserwacją. Gdy szukaliśmy alternatywy dla Asi Wołosz, musiałem wybierać między Marleną, a właśnie Kasią. To był dobry akurat wybór, natomiast wobec absencji Marleny, zrobiliśmy mały krok wstecz i sięgnęliśmy po Kasię, która miała bardzo dobry sezon w lidze. Pokazała się jako jedna z najdokładniej grających zawodniczek na tej pozycji, co zresztą znalazło uznanie w oczach sztabu szkoleniowego Radomki, jednego z najmocniejszych klubów w Polsce – podkreślił selekcjoner.
W kadrze jest jeszcze kilka innych debiutantek, które mają za sobą sporo meczów w pierwszej reprezentacji, lecz w mistrzostwach Europy nigdy dotąd nie grały: Monika Fedusio, Zuzanna Górecka, Zuzanna Czyrniańska, Marta Pol czy Monika Jagła.
– Mamy dość wyrównany skład, tu nie ma mowy o podstawowej szóstce. Na tych mistrzostwach będziemy potrzebować dużo więcej zawodniczek do grania. Jest sporo debiutantek, dużo będzie zależeć od mentalu drużyny, od nastawienia i umiejętności wykorzystania swojego potencjału. Miałem też spory dylemat z wyborem środkowych, do Bułgarii zabrałem tylko trzy i postawiłem na Martę Pol (wcześniej Ziółkowska - PAP) ze względu na jej wszechstronność – tłumaczył trener.
Nawrocki pytany o cel przed mistrzostwami przyznał, że skupia się na razie tylko i wyłącznie na najbliższych meczach.
– Koncentruję się przede wszystkim na tym, co jest przed nami, a więc na rozgrywkach grupowych. Gdyby dziewczyny zagrały kilka dobrych spotkań, to liczę na to, że ten bagaż doświadczeń będą w stanie przekuć na grę w dalszej części turnieju. Najpierw trzeba jednak wyjść z grupy – podkreślił.
Polki już od piątku przebywają w Płowdiw. W hali "Kolodruma", gdzie rozgrywane będą mecze mistrzostw, rozegrały dwa spotkania sparingowe z Bułgarkami – przegrały 1:3 i wygrały 3:2.
– To nie były mecze oficjalne, natomiast mieliśmy okazję zapoznać się z halą. Rywalki zaprezentowały się w tych meczach bardzo solidnie. To jest moim zdaniem główny faworyt tej grupy. Bułgaria zgromadziła wszystkie doświadczone zawodniczki na czele z Elicą Wasiljewą. Do tego dochodzą atakująca Emilia Dimitrowa oraz przyjmująca Gergana Dimitrowa. Do tego mają mocne środkowe grajce w czołowych klubach Europy. A dodatkowo grają u siebie – wyjaśnił.
Zdaniem szkoleniowca innym wymagającym rywalem będą Niemki, z którym jego podopieczne rozegrały na początku sierpnia dwa spotkania towarzyskie w Szczyrku. Oba wygrały po 3:2.
– Niemki w tych meczach akurat podzieliły skład. Natomiast to bardzo stabilny zespół, z roku na rok jest coraz mocniejszy, mimo, że dołączają do składu młodsze zawodniczki. Natomiast nie lekceważyłbym reprezentacji Czech czy Grecji. W tej grupie nie ma słabeuszy, że będzie można dać odpocząć niektórym zawodniczkom, czy z góry dopisać sobie punkty. Choćby Greczynki w meczach sparingowych przed turniejem pokazały dobrą dyspozycję – zaznaczył.
Mistrzostwa rozgrywane będą w reżimie sanitarnym, choć jak przyznał Nawrocki, nie są to takie obostrzenia, jakie miały miejsce podczas Ligi Narodów w Rimini.
– Na razie jest to bardziej w formie zaleceń niż nakazów. Nie jesteśmy zamknięci w hotelu, możemy się poruszać, ale jutro zostaniemy zakwaterowani w hotelu turniejowym. Przed nami jeszcze kilka spotkań technicznych, gdzie wszystkie szczegóły dotyczące także pewnych zachowań będą omawiane. Na wszystko musimy być jednak przygotowani, no cóż, takie mamy czasy – podsumował selekcjoner.
Kadra siatkarek na mistrzostwa Europy 2021:
rozgrywające: Katarzyna Wenerska (Developres SkyRes Rzeszów), Julia Nowicka (Allianz MTV Stuttgart).
przyjmujące: Martyna Czyrniańska (Grupa Azoty Chemik Police), Monika Fedusio, Zuzanna Górecka (obie Grot Budowlani Łódź), Martyna Grajber (ŁKS Commercecon Łódź), Martyna Łukasik (Grupa Azoty Chemik Police),
środkowe: Klaudia Alagierska (ŁKS Commercecon Łódź), Zuzanna Efimienko-Młotkowska (E.lecler Moya Radomka Radom), Marta Pol (Grupa Azoty Chemik Police).
atakujące: Malwina Smarzek-Godek (Lokomotiw Kaliningrad), Magdalena Stysiak (Saguella Monza),
libero: Maria Stenzel (Grupa Azoty Chemik Police), Monika Jagła (Joker Świecie).
Uczestnicy mistrzostw Europy siatkarek 2021:
grupa A (Belgrad): Serbia, Bośnia i Hercegowina, Azerbejdżan, Belgia, Rosja, Francja
grupa B (Płowdiw): Bułgaria, Polska, Niemcy, Grecja, Hiszpania, Czechy
grupa C (Zadar): Chorwacja, Szwajcaria, Włochy, Słowacja, Białoruś, Węgry
grupa D (Cluj-Napoca): Rumunia, Turcja, Szwecja, Finlandia, Holandia, Ukraina.