Marek Papszun: Jesteśmy zdeterminowani, aby pokazać się z jak najlepszej strony
- Grają tam (przyp. red. KAA Gent) piłkarze, którzy byli lub są reprezentantami swoich krajów. Na pewno nie jesteśmy faworytami, ale jesteśmy zdeterminowani, aby pokazać się z jak najlepszej strony - powiedział trener piłkarzy Rakowa Częstochowa Marek Papszun przed pierwszym meczem czwartej rundy eliminacji Ligi Konferencji. Rywalem będzie belgijski zespół KAA Gent. Spotkanie zostanie rozegrane w czwartek na stadionie w Bielsku-Białej.
- Zagramy z doświadczonym zespołem, mającym w składzie wielu utytułowanych piłkarzy - powiedział trener podczas środowej konferencji prasowej.
ZOBACZ TAKŻE: Salzburg blisko Ligi Mistrzów, ale Piątkowski daleko od pierwszego składu
Podkreślił, że jeszcze nikt nie przegrał przed pierwszym gwizdkiem sędziego.
- Nie było specjalnych przygotowań. Do każdego meczu podchodzimy tak samo. Jednak w tym tygodniu mieliśmy trochę więcej czasu, więc mogliśmy więcej go poświęcić na ćwiczenie poszczególnych elementów - dodał Papszun.
Przyznał, że sam awans do czwartej rundy eliminacji LK, to dla Rakowa historyczny moment.
Nie chciał porównać sił Rubina (rywal z trzeciej rundy eliminacji) do KKA Gent gdyż, jak powiedział, są to drużyny z różnych lig: - Jutro murawa powie nam więcej - skończył.
Ostatni trening przed #RCZGNT za nami! ⚽️
— Raków Częstochowa 🏆🥈 (@Rakow1921) August 18, 2021
Jutro czeka nas pierwsza odsłona batalii o fazę grupową #UECL! ⚔️🔥
___
Bilety ➡️ https://t.co/8ztwzCi3fg pic.twitter.com/4B4RQssOEl
Częstochowianie mecze eliminacji LK rozgrywają jako gospodarze w Bielsku-Białej ze względu na duży koszt odpowiedniego dostosowania swojego obiektu do tych rozgrywek oraz na większą pojemność trybun stadionu, na którym na co dzień gra w pierwszej lidze Podbeskidzie.
Początek czwartkowego spotkania Raków - KAA Gent zaplanowano na godz. 18.00.