Magdalena Stysiak: Już na rozgrzewce czułyśmy, że wygramy z Niemkami
Magdalena Stysiak grała pierwsze skrzypce w meczu z Niemkami (25:22, 23:25, 25:21, 25:22), zdobywając w sumie trzydzieści punktów. - Czuło się, że to jest ten dzień - powiedziała po zakończeniu spotkania siatkarskich mistrzostw Europy.
Bożena Pieczko: Trzydzieści punktów w meczu, znakomite otwarcie mistrzostw Europy. Tak jak powiedziałaś, byłaś pewna, że wygracie to spotkanie już podczas rozgrzewki.
Magdalena Stysiak: Tak, dokładnie. Zawsze chcemy wygrywać. Podczas rozgrzewki rozmawiałam z koleżankami i był ten feeling. Czuło się, że to jest ten dzień. (...) Mamy fajne wejście w turniej. Ten wynik cieszy i to bardzo.
To co na plus, to na pewno podwójna zmiana.
Tak. Fajnie, że możemy się dopełniać z Malwiną (Smarzek - przyp. red.). Obojętnie, czy ona zacznie mecz, czy ja zacznę mecz. Zawsze jesteśmy gotowe na podwójne zmiany. To fajne dla drużyny i dla nas.