Rosną oczekiwania po wyborze prezesa PZPN. "Liczę na zmiany na korzyść małych klubów piłkarskich"
Zmian w tabelach ekwiwalentów za wyszkolenie młodych piłkarzy, wprowadzenia klasyfikacji Pro Junior System do futsalu i rekompensat dla klubów za udział zawodników w zgrupowaniach kadry futsalu oczekuje prezes Gwiazdy Ruda Śląska Arkadiusz Grzywaczewski od nowych władz PZPN.
Rudzki klub szkoli dzieci i młodzież, prowadzi zespoły w klasach A i B na dużych boiskach i futsalową drużynę w 1. lidze (drugi poziom rozgrywek).
- W programie Cezarego Kuleszy, który wygrał w środę wybory na prezesa PZPN, był temat związany m.in. ze zmianą tabel ekwiwalentów za szkolenie na korzyść takich małych klubów, jak nasz. Ja chętnie oddam zawodników do większego klubu. Nie chcę ich zatrzymywać, ale chciałbym dzięki temu mieć jakieś środki, za które kupię sprzęt sportowy, żeby szkolić kolejnych – dodał prezes.
ZOBACZ TAKŻE: Zbigniew Boniek: Zostawiam związek w bardzo dobrej sytuacji
Wyjaśnił, że obecnie za wyszkolenie młodych adeptów futbolu do 12. roku życia nie przysługuje klubom żaden ekwiwalent, potem jest przelicznik za każdy rok szkolenia.
- Kiedyś liczyło się to od siódmego roku życia. W efekcie obecnie dziecko może krążyć między klubami dłużej. A czasy się zmieniły. Kiedyś treningi zaczynali 10-12-latkowie, dziś zajęcia mają już dzieci w wieku 3-4 lat. Z tego wynika, że szkolimy ich przez kilka lat i potem oddajemy za darmo. Chcielibyśmy, żeby nakłady na szkolenie były bardziej adekwatne i urealnione – zauważył.
Przyznał, że liczy też na sfinalizowanie projektu wprowadzającego Pro Junior System (premiującego klubu mające w składach młodzieżowców) także do futsalu.
- Działa to fajnie na "trawie" i mam nadzieję, że regulamin w kwestii futsalu zostanie doprecyzowany – powiedział Grzywaczewski.
Przypomniał, że kluby postulowały też konieczność wprowadzenie rekompensat za udział ich zawodników w zgrupowaniach kadry narodowej w futsalu.
- Teraz jest tak, że klub oddaje piłkarza na miesiąc i w tym czasie musi mu normalnie płacić kontrakt, choć przecież na treningach go nie ma – zakończył.
