Tour de Pologne 2021: Kulisy wyścigu w Polsacie Sport
Tour de Pologne to jedna z najpiękniejszych, a z pewnością najtrudniejsza do zorganizowania impreza sportowa w Polsce. Do naszego kraju przyjeżdżają najlepsi kolarze na świecie, a niektórzy właśnie tym wyścigiem otwierają sobie drzwi do wielkiej kariery. Jak wyglądała jego tegoroczna edycja? Zapraszamy na kulisy 78. wyścigu Tour de Pologne!
Wyścig Tour de Pologne w tym roku ponownie odbył się w siedmiodniowym wymiarze. Kolarze po latach wrócili do wschodniej Polski, w tym m.in. do Lublina, Chełma, Zamościa, Przemyśla, Sanoka czy Rzeszowa. Podobnie jak w poprzednich latach trasa przebiegała również m.in. przez Bukowinę Tatrzańską, Katowice i Kraków. Do wyścigu powróciła też indywidualna jazda na czas w Katowicach, która cieszyła się ogromnym uznaniem nie tylko wśród zawodników, ale także wśród kibiców.
Na starcie stanęły 22 drużyny, z czego 19 z licencją World Tour oraz trzy, które otrzymały dziką kartę. Obsada tradycyjnie już była bardzo silna. Wystartowało aż 11 mistrzów swoich krajów, m.in. Słoweniec Matej Mohoric, Francuz Remi Cavagna, Portugalczyk Joao Almeida oraz mistrz Włoch w jeździe indywidualnej na czas Matteo Sobrero.
Aby jednak kolarze mogli skupić się tylko na kwestiach sportowych, organizacja musi być perfekcyjna. Na szczęście w przypadku polskiego wyścigu tak właśnie jest. Setki policjantów, strażaków, marshali dbają o bezpieczeństwo na drogach, a wszystkim dowodzi dyrektor generalny wyścigu Czesław Lang.
ZOBACZ TAKŻE: "Polscy kolarze nie zawiedli kibiców"
Oprócz wyścigu profesjonalistów w tym samym czasie odbył się również wyścig dla amatorów, a także Tour de Pologne Junior. Ten drugi przed wieloma laty odkrywał talenty między innymi Michała Kwiatkowskiego czy Rafała Majki. Jego celem jest nie tylko dostarczenie emocji i sportowej rywalizacji dzieciom, ale również poszukiwanie nowych perełek polskiego kolarstwa.
Perełką światową prawdopodobnie stanie się zwycięzca tegorocznej edycji Joao Almeida z ekipy Deceuninck-Quick Step, który nie krył zadowolenia po przekroczeniu linii mety ostatniego etapu. Bez wahania przyznał, że wróci do Polski za rok, by powtórzyć swój sukces. Zanim jednak do tego dojdzie, przeżyjmy emocje związane z tegoroczną edycją wyścigu raz jeszcze.
Przejdź na Polsatsport.pl