Bayern Monachium idzie na zakupy. Znamy cele transferowe mistrzów Niemiec
Bayern Monachium nie był dotychczas bardzo aktywny na wciąż trwającym rynku transferowym. Mistrzowie Niemiec szukają jednak wzmocnień, aczkolwiek nie ma mowy o sięganiu głębiej do kieszeni i kupowaniu wielkich gwiazd.
Klub ze stolicy Bawarii od wielu lat przyzwyczaił swoich kibiców do konkretnej polityki transferowej, w myśl której monachijczycy nie wydają wielkich pieniędzy na transfery, a bardziej skupiają się na pozyskiwaniu młodych, zdolnych i perspektywicznych zawodników.
Nie inaczej powinno być w obecnym letnim okienku. Mistrzowie Niemiec już wcześniej ogłosili pozyskanie Dayota Upamecano z RB Lipsk oraz wykupili z tego samego klubu trenera Juliana Nagelsmanna, który zastąpił Hansi Flicka.
Zobacz także: Robert Lewandowski zmieni klub? Chce spróbować sił poza Monachium
Według doniesień niemieckich mediów, "Die Roten" chcieliby pozyskać piłkarza Toulouse, Amine Adliego. Francuski klub żąda za zawodnika co najmniej 10 milionów euro, ale Bayern nie chce tyle wydawać. Wszystko ma się rozstrzygnąć w odstępie 10 dni.
Z Monachium miałby odejść Corentin Tolisso, którego Bayern mógłby sprzedać. Problem polega na tym, że... nie ma konkretnych ofert za tego piłkarza, więc niewykluczone, że sam zainteresowany zostanie jeszcze na Allianz Arena. Z Bayernem może rozstać się natomiast Marc Roca. Jego sprzedaż lub wypożyczenie pozwoliłoby na pozyskanie Marcela Sabitzera z RB Lipsk.
Bayern rozpoczął sezon w Bundeslidze od wyjazdowego remisu 1:1 Borussią Moenchengladbach 1:1 oraz zwycięstwa 3:1 z Borussią Dortmund w Superpucharze Niemiec. W obu tych spotkaniach ze świetnej strony zaprezentował się Robert Lewandowski, który w sumie strzelił trzy gole i zanotował asystę, biorąc tym samym udział we wszystkich trafieniach mistrzów Niemiec.
Przejdź na Polsatsport.pl