Challenger ATP w Warszawie: Co najmniej trzech Polaków w głównej drabince singla
Co najmniej trzech polskich tenisistów wystąpi w głównej drabince singla challengera ATP na kortach ziemnych w Warszawie. We wtorek szansę dołączyć do nich będzie miał Jan Zieliński, którego mecz w decydującej rundzie kwalifikacji został przerwany z powodu deszczu.
Awans do zasadniczej części rywalizacji w poniedziałek wywalczył Daniel Michalski, który w drugiej rundzie eliminacji pokonał Belga Christophera Heymana 7:5, 6:3. Spotkanie to udało się dokończyć zanim dalszą rywalizację na kortach Legii uniemożliwiły opady. Z tej przyczyny przerwano spotkanie Zielińskiego z Bośniakiem Aldinem Setkicem przy stanie 1:6, 6:2, 4:5 dla Polaka.
Zobacz także: Ashleigh Barty wygrała turniej WTA w Cincinnati
Przez kilka godzin czekano na poprawę warunków, ale wobec jej braku zarówno nierozstrzygnięte jeszcze pojedynki kwalifikacji, jak i pierwotnie zaplanowane na poniedziałek spotkania pierwszej rundy turnieju głównego przełożono na wtorek.
W pierwszej fazie eliminacji odpadli Wojciech Marek (przegrał z Michalskim) i Jasza Szajrych.
W zasadniczej części rywalizacji w grze pojedynczej w BNP Paribas Polish Cup (pula nagród 44,8 tys. Euro) udział mają zapewniony dwaj Polacy – Maks Kaśnikowski i Szymon Kielan. Obaj otrzymali od organizatorów tzw. dziką kartę. Trzecią otrzymał Szwed Leo Borg, syn słynnego Bjoerna Borga.
Challenger ATP, którego dyrektorem jest Mariusz Fyrstenberg, zakończy się w niedzielę.
W tym roku impreza została przeniesiona z Sopotu do Warszawy, a umowa ma obowiązywać cztery lata. Pierwsza edycja turnieju, który znany był wcześniej pod nazwą Sopot Open, odbyła się w 2018 roku... w Gdyni. Zmiana gospodarza, do której doszło na niewiele ponad miesiąc przed rozpoczęciem rywalizacji, była spowodowana - jak podano - skomplikowaną sytuacją kortów STK Sopot. Rok później zawodnicy zaprezentowali się już we właściwym mieście, a w poprzednim sezonie zmagania zostały odwołane z powodu pandemii COVID-19.
Przejdź na Polsatsport.pl