Włoskie media bezlitosne dla Wojciecha Szczęsnego. "Koszmarny występ"
W pierwszej kolejce Serie A Juventus Wojciecha Szczęsnego zmierzył się z Udinese. Mecz zakończył się remisem 2:2, a przy obu trafieniach ekipy z Udine błędy popełnił polski bramkarz, co odbiło się echem w mediach z Półwyspu Apenińskiego.
Przy pierwszej bramce dla Udinese Szczęsny nie dał rady złapać futbolówki po strzale Arslana. Kiedy piłka wypadła mu z rąk, rzucił się w jej kierunku, ale szybszy okazał się niemiecki pomocnik. Polak uderzył go za nogi, czym sprokurował rzut karny. "Jedenastkę" bez problemu wykorzystał Roberto Pereyra.
ZOBACZ TAKŻE: Znamy szczegóły kontuzji Piotra Zielińskiego
Druga bramka rywali Juventusu padła po jeszcze większym błędzie reprezentanta Polski. 31-latek zmylił zwodem Deulofeu, ale już nie dał rady oszukać doświadczonego Stefano Okaki. Wybita przez Szczęsnego piłka odbiła się od Włocha i powędrowała pod nogi hiszpańskiego napastnika. Tym sposobem mimo dwubramkowego prowadzenia "Starej Damy" w pierwszej połowie mecz zakończył się remisem.
Po tym spotkaniu włoskie media w mocnych słowach komentowały występ Polaka.
"Katastrofa. Nie dał rady utrzymać strzału Arslana i sprokurował rzut karny, który na nowo otworzył wynik meczu. Później ogromny błąd pod presją Okaki. Oba gole Udinese są jego winą" - napisało "Calciomercato".
"Koszmarny występ Szczęsnego dał szansę Udinese na powrót do gry" - można przeczytać na portalu "Juventusnews24".
"Końcowy wynik meczu, w dużej mierze spowodowany był jego błędami" - zaznaczyła włoska sekcja "Goal.com".
Przejdź na Polsatsport.pl