Diamentowa Liga w Lozannie: Transmisja TV i stream online

Pięcioro Polaków, w tym medaliści olimpijscy Patryk Dobek, Natalia Kaczmarek i Anna Kiełbasińska, wystąpi w czwartkowym mityngu Diamentowej Ligi w Lozannie. Przed szwajcarską publicznością zaprezentują się także Piotr Lisek, Kamila Lićwinko oraz kobieca sztafeta 4x100 m. Transmisja mityngu od godziny 20.00 w Polsacie Sport News i na IplaTV.
Brązowy medalista igrzysk Dobek pobiegnie na swoim koronnym dystansie 800 m. I tak jak już wielokrotnie udowadniał - możliwe jest wszystko. Ostatnie dni spędził na zgrupowaniu w Zakopanem. W mediach społecznościowych widać było, że nawet tam nie uciekł od popularności, która "dopadła" go po przylocie z Tokio. W Lozannie stawka będzie mocna. Nie zabraknie m.in. Kenijczyków Emmanuela Korira i Fergusona Roticha, którzy w stolicy Japonii jako jedyni wyprzedzili Polaka.
ZOBACZ TAKŻE: 25-letnie polska lekkoatletka zakończyła karierę
Rekord życiowy na dystansie 200 m chciałaby dalej śrubować Kiełbasińska. Wicemistrzyni olimpijska ze sztafety 4x400 m będzie miała trzeci start w tej konkurencji w ciągu zaledwie kilku dni, ale jak sama mówi: "w moim przypadku bieganie zaczęło się po 30". I faktycznie na to wygląda. Zawodniczka SKLA Sopot w tym roku jest w życiowej formie, a w maju... nawet jeszcze nie biegała. Na początku roku złamała bowiem nogę, przeszła zabieg i musiała poddać się żmudnej rehabilitacji. Jak się jednak okazało, zdążyła na czas. W tym roku poprawiła "życiówki" na 200 m - 22,76 i 400 m - 50,38. Ostatnio walczyła jednak z lekkim przeziębieniem, co może wpłynąć na jej dyspozycję.
Jedno okrążenie najszybciej jak się da spróbuje pokonać Kaczmarek. Mistrzyni i wicemistrzyni olimpijska w biegach rozstawnych jest też mistrzynią Polski na 400 m. Ma fenomenalny sezon, stała się niemal z dnia na dzień liderką "Aniołków Matusińskiego". Rekord życiowy wyśrubowała już do 50,72 i jak sama zaznacza - stać ją na jeszcze więcej. Na czwartkowej liście startowej są cztery zawodniczki, które w tym roku pokonały 400 m poniżej 50 sekund, więc Polka będzie miała kogo gonić.
Z odwiedzanymi przez lata stadionami żegna się w tym roku Lićwinko. Brązowa medalistka MŚ z Londynu (2017) w skoku wzwyż kończy karierę. Ten rok nie ułożył się po jej myśli. Nie wywalczyła upragnionego medalu igrzysk, nie przeskoczyła dwóch metrów, ale nadal walczy i widać, że sport sprawia jej cały czas radość. Zarówno ona, jak i jej trener, a zarazem mąż Michał, powtarzają, że wszystkie wartości treningowe pokazują, że popularna "Kama" powinna poprawić rekord Polski na powietrzu. Wprawdzie w hali udało jej się uzyskać 2,02, ale na stadionie do takiego wyniku się nie zbliżyła. Gdyby jej się udało, byłoby to piękne ukoronowanie kariery.
W światowej czołówce od lat jest tyczkarz Lisek. Nie mogło go zatem zabraknąć także w Lozannie, gdzie na starcie stanie "latający" Szwed Arnaud Duplantis, rekordzista świata oraz mistrz olimpijski, globu i Europy. Ponadto wystąpią wielki nieobecny igrzysk w Tokio Sam Kendricks, który już po przylocie do stolicy Japonii miał pozytywny wynik testu na Covid-19 oraz Francus Renaud Lavillenie, który w trakcie rozgrzewki przed finałowym konkursem olimpijskim doznał kontuzji stawu skokowego.
Na koniec dnia do rywalizacji przystąpi kobieca sztafeta 4x100 m. Na pewno bez najszybszej w tym roku Polki Pii Skrzyszowskiej, która zakończyła już sezon. Ciekawie zapowiada się w Lozannie także bieg na 400 m mężczyzn, bo wystąpi w nim... rekordzista świata na 400 m ppł Karsten Warholm. Norweg rzadko rywalizuje na płaskim dystansie, ale wyniki uzyskiwane w biegach płotkarskich świadczą o tym, że może być piekielnie szybki.
Transmisja Diamentowej Ligi w Lozannie od godziny 20.00 w Polsacie Sport News i na IplaTV.
Przejdź na Polsatsport.pl