GP Belgii: Najdziwniejszy wyścig od lat! Max Verstappen zwycięzcą
Z powodu opadów deszczu i zapadającego na torze Spa-Francorchamps zmroku wyścig Formuły 1 o Grand Prix Belgii został ostatecznie odwołany. Po wznowieniu rywalizacji o godz. 18:17 kierowcy przejechali nawet za samochodem bezpieczeństwa trzy okrążenia. Ale warunki na torze były jednak na tyle złe, że jury ze względów bezpieczeństwa nakazało zawodnikom zjechać do serwisu.
Zgodnie z regulaminem F1, po przejechaniu dwóch okrążeń wyścig można uznać za rozegrany. Kierowcy otrzymają połowę należnych im punktów.
Jako wyniki końcowe, uznaje się rezultaty rywalizacji o pole position. Wyścig wygrał zatem Holender Max Verstappen z Red Bulla. Drugie miejsce zajął Brytyjczyk George Russell z Williamsa, a trzecie obrońca tytułu Lewis Hamilton z Mercedesa.
Russell w swoim 50 starcie w F1 po raz pierwszy stanął na podium.
Tegoroczny GP Belgii był najkrótszym w historii F1. Do tej pory rekordzistą pod tym względem było Grand Prix Austrii w 1991 roku, gdy zawodnicy przejechali 14 okrążeń.
Przejdź na Polsatsport.pl