WTA w Chicago: Kim Clijsters wraca do gry po ponad roku przerwy
Była liderka światowego rankingu tenisistek Kim Clijsters zapowiedziała powrót do gry po ponadrocznej przerwie związanej z kłopotami zdrowotnymi. Utytułowana Belgijka przyjęła tzw. dziką kartę od organizatorów turnieju WTA w Chicago, który rozpocznie się 27 września.
"Dziękuję za dziką kartę. Nie mogę się doczekać pierwszej wizyty w Chicago i kolejnego powrotu do rywalizacji w tourze" - napisała na Twitterze Clijsters.
Ostatni występ o stawkę 38-letniej zawodniczki, która dwukrotnie wracała ze sportowej emerytury, to ubiegłoroczna edycja wielkoszlemowego US Open, w którym przegrała mecz otwarcia.
Pierwotnie planowała w tym sezonie zaprezentować się już wiosną w w prestiżowej imprezie WTA 1000 w Miami, do której również otrzymała przepustkę od organizatorów do głównej drabinki. Zrezygnowała jednak, argumentując, że nie jest jeszcze w pełni gotowa do powrotu do rywalizacji. W październiku ubiegłego roku przeszła operację kolana, a w styczniu zaraziła się COVID-19. Obecnie plasuje się na 1093. pozycji na światowej liście.
Belgijka, która urodziła troje dzieci, ma w dorobku cztery tytuły wielkoszlemowe, z czego trzy wywalczyła w US Open. Po raz pierwszy zakończenie kariery ogłosiła w 2007 roku, a do rywalizacji wróciła dwa lata później. Po raz drugi pożegnała się z profesjonalnym tenisem w 2012 roku, a występy wznowiła w poprzednim sezonie. W pierwszej części roku zagrała w dwóch turniejach, ale potem na przeszkodzie na prawie pół roku stanęła jej przerwa spowodowana pandemią.
W 2017 roku Clijsters przyjęto do Międzynarodowej Tenisowej Galerii Sławy.
Przejdź na Polsatsport.pl