Premier League: Chelsea wiceliderem. Dwa gole Romelu Lukaku
Piłkarze Chelsea pokonali u siebie Aston Villę 3:0 i awansowali na drugie miejsce w tabeli Premier League. Wcześniej liderem został Manchester United, który pokonał Newcastle United 4:1 m.in. dzięki dwóm bramkom Portugalczyka Cristiano Ronaldo.
Pierwszego gola dla "The Blues" w Londynie zdobył Belg Romelu Lukaku w 15. minucie, a prowadzenie podwyższył w 49. Chorwat Mateo Kovacic po błędzie defensywy gości - zbyt lekkim odegraniu piłki przez obrońcę do bramkarza. W doliczonym czasie drugiej połowy wynik ustalił efektownym strzałem z ok. 15 metrów Lukaku.
Zobacz także: Proces oskarżonego o cztery gwałty Benjamina Mendy'ego ruszy w styczniu
Piłkarze niemieckiego trenera Thomasa Tuchela oraz "Czerwone Diabły" mają po czterech kolejkach po 10 punktów i bilans bramek +8, ale klub z Manchesteru zdobył ich więcej. Po tym weekendzie 10 punktów mogą mieć jeszcze tylko Liverpool, który zmierzy się w niedzielę na wyjeździe z Leeds United Mateusza Klicha, oraz Everton, który w poniedziałek zagra u siebie z Burnley.
Wcześniej w sobotę Manchester United gładko pokonał u siebie ekipę Newcastle United, a Ronaldo w swoim pierwszym występie w barwach "Czerwonych Diabłów" od 12 lat popisał się dubletem.
Słynny CR7 występował w drużynie z Manchesteru w latach 2003-09 i to właśnie tam, pod okiem sir Alexa Fergusona, kariera Portugalczyka nabrała rozpędu. Później przeniósł się do Realu Madryt, a następnie do Juventusu Turyn, a tego lata ponownie podpisał kontrakt z angielskim klubem.
W sobotę 36-letni gwiazdor pokazał się po raz kolejny z bardzo dobrej strony. Pierwszą bramkę, 119. w historii występów w barwach United, zdobył w doliczonym czasie pierwszej połowy. Wówczas musiał tylko dobić piłkę do pustej bramki po strzale Masona Greenwooda i obronie Freddie'ego Woodmana.
W 56. minucie wyrównał Hiszpan Javi Manquillo, ale w 62. ponownie kibicom przypomniał się Ronaldo, który dobrze przyjął piłkę po podaniu Luke'a Shaw i nie dał szans bramkarzowi gości. Trzeciego gola dla gospodarzy uzyskał w 80. minucie inny Portugalczyk Bruno Fernandes, a wynik ustalił w doliczonym czasie Jesse Lingard.
"Powrót na Old Trafford uświadomił mi, dlaczego ten stadion nazywany jest +Teatrem marzeń+. To było dla mnie zawsze magiczne miejsce, w którym możliwe jest osiągnięcie wszystkiego, co się chce. Wraz z kolegami z drużyny i przy niesamowitym wsparciu kibiców rozpoczynamy ten sezon z optymizmem, wiarą w siebie i w to, że pod koniec rozgrywek możemy cieszyć się z trofeów. Jestem dumny z powrotu do Manchesteru United i gry w Premier League, ale przede wszystkim cieszę się, że mogłem pomóc drużynie" - napisał w mediach społecznościowych Ronaldo.
Trzeci w tabeli jest broniący tytułu Manchester City, który pokonał na wyjeździe Leicester City 1:0. "The Citizens" mają dziewięć punktów.
Jakub Moder grał od 37. minuty wyjazdowego meczu Brighton&Hove Albon z beniaminkiem Brentfordem. Goście wygrali 1:0 po golu Belga Leandro Trossarda w doliczonym czasie drugiej połowy. Brighton również ma dziewięć punktów i jest na czwartej pozycji. Na piątą, z takim samym dorobkiem, spadł Tottenham Hotspur po nieoczekiwanej porażce z Crystal Palace 0:3.
Z kolei w barwach West Ham United całe spotkanie rozegrał bramkarz Łukasz Fabiański. Polak zachował czyste konto, ale jego zespół tylko zremisował na wyjeździe z Southampton 0:0. Jan Bednarek był na ławce rezerwowych gospodarzy.
West Ham ma osiem punktów i jest na szóstej pozycji, natomiast "Święci" zgromadzili trzy i zajmują 14. miejsce.