Rajd Śląska. Policja o wypadku: Kierowca trzeźwy, prawdopodobny poślizg
Kierowca prowadzący rozbity podczas Rajdu Śląska samochód był trzeźwy, a - według wstępnych ustaleń - powodem wypadku, w którym zginęła jego 39-letnia pilotka, był poślizg - poinformowała policja.
Do wypadku doszło w sobotę przed południem w Chybiu, na trzecim z ośmiu zaplanowanych na ten dzień odcinków specjalnych rajdu zaliczanego do cyklu mistrzostw Polski. Honda Civic wypadła z drogi i uderzyła w ogrodzenie posesji. Organizatorzy zdecydowali o zakończeniu imprezy.
"Wstępne ustalenia na miejscu zdarzenia wskazują na to, że załoga na prostym odcinku drogi, tuż przed zakrętem, wpadła w poślizg. Pojazd wypadł z trasy i uderzył w ogrodzenie. Niestety pilot, 39-letnia kobieta, zginął na miejscu. Kierowca nie odniósł obrażeń. Był trzeźwy. Została od niego pobrana krew do analizy. Na miejscu prowadzone były czynności policjantów pod nadzorem prokuratora. Odcinek drogi, na którym doszło do zdarzenia, był niedostępny dla kibiców" – poinformowała policja w komunikacie.
Dwudniowy rajd rozpoczął się w piątek Kryterium 100-lecia Powstań Śląskich. Na krótkim odcinku najszybsza była załoga Mikołaj Marczyk - Szymon Gospodarczyk (Skoda Fabia Rally2 Evo).
W sobotę na zawodników czekało blisko 100 km na ośmiu odcinkach specjalnych wytyczonych w Wyrach, Bestwinie, Chybiu i Jastrzębiu Zdrój oraz na ulicach centrum Katowic.
Do końca cyklu MP pozostały jeszcze Rajd Świdnicki i Koszyc.
Przejdź na Polsatsport.pl