Jerzy Janowicz: Mam nadzieję, że na przyszły sezon będę gotowy do gry
- Trenuję i staram się zbudować formę jeszcze raz. Mam nadzieję, że na przyszły sezon będę gotowy do gry - powiedział Jerzy Janowicz podczas gali 100-lecia Polskiego Związku Tenisowego.
Filip Gawęcki: Mam wrażenie, że gdy myślimy o polskim tenisie, to najbardziej kojarzymy ćwierćfinałowy mecz Jerzego Janowicza z Łukaszem Kubotem i zakończenie, gdy wygrywasz i awansujesz, a także wasze podziękowanie za grę.
Jerzy Janowicz: Nie można łączyć tylko tego jedynego wydarzenia ze 100-leciem, bo takich momentów pewnie było kilka.
Dobrze czujesz się w oficjalnych i eleganckich ubraniach podczas takich uroczystości?
Niezbyt często zakładam garnitur, zazwyczaj wybieram szlafrok i kanapę, nie pcham się na takie uroczystości, ale jest w porządku.
Dostałeś odznaczenie za swoje zasługi. Czy to znaczy dla ciebie coś innego niż wygrane puchary na korcie?
Zasze chciałem grać w tenisa i dla mnie takie odznaczenia to są malutkie wisienki na torcie. Kocham grać w tenisa, uwielbiam rywalizować i dla mnie to jest najważniejsze i najpiękniejsze.
Czy możliwość spotkania z gwiazdami tenisa to jest przyjemne wydarzenie dla tenisistów?
Pod tym kątem to jest super uczucie, mamy możliwość spotkania się wszyscy razem. Wiemy, że każdy ma dość mocno napięty kalendarz, a szczególnie tenisiści, którzy biorą aktywny udział w rozgrywkach, a więc są cały czas w rozjazdach.
Jak wygląda twój kalendarz? Wracasz i przygotowujesz się do powrotu na kort?
Taki jest plan, trenuję i staram się zbudować formę jeszcze raz. Mam nadzieję, że na przyszły sezon będę gotowy do gry.
Oznacza to, że problemy zdrowotne odeszły w niepamięć?
Ciężko wyzbyć się problemów zdrowotnych, bo tenis wyczynowy to jest ból. Nie ma takiego tenisisty, który nie odczuwa bólu. U mnie jest tak, że to co odczuwam jest znośne.
Czego byś życzył Polskiemu Związkowi Tenisowemu?
Przez lata PZT dużo zrobił, ale życzyłbym sobie, aby ilość trenerów na poziomie wyczynowym była zdecydowanie większa. Mam nadzieję, że będę mógł pomóc przygotować takich trenerów do współpracy z zawodowcami.
Czy szkolenie młodzieży jest bliskie twojemu sercu?
Na dzień dzisiejszy jest parę osób, którym pomagam w przygotowaniach tenisowych. Robię to hobbystycznie i jeżeli ktoś takiej pomocy potrzebuje i o nią poprosi to ją bardzo często dostaje.
