Daniił Miedwiediew do żony po triumfie w US Open: "Musiałem to zrobić!". Nie była zachwycona
Daniił Miedwiediew to tegoroczny triumfator wielkoszlemowego turnieju US Open. Rosjanin pokonał w finale Novaka Djokovicia 6:4, 6:4, 6:4. Podczas ceremonii wręczania nagród przyznał, że zwycięstwo dedykuje żonie, ponieważ... zapomniał kupić jej prezentu na rocznicę ślubu.
- Nie kupiłem prezentu na naszą rocznicę ślubu, bo po prostu nie miałem na to czasu, musząc przygotowywać się do kolejnych meczów. Jedynym wyjściem było zwycięstwo i właśnie ono jest prezentem dla niej - powiedział pół żartem, pół serio Miedwiediew do swojej partnerki życiowej Darii, która oglądała jego triumf nad Djokoviciem z trybun. Nie wyglądała jednak na zadowoloną, słuchając słów męża...
Zobacz także: US Open: Novak Djoković bez klasycznego Wielkiego Szlema! Daniił Miedwiediew pokonał Serba
Warto zaznaczyć, że żona Miedwiediewa nie tylko prywatnie podróżuje z mężem, obserwując jego poczynania na kortach całego świata. Rosjanka jest również odpowiedzialna za aspekty logistyczne, tak aby świeżo upieczony triumfator US Open mógł skupić się jedynie na grze. Jak widać, współpraca państwa Miedwiediewów układa się znakomicie w każdym aspekcie, aczkolwiek nie wiemy, jakie nastroje panowałyby w domu, gdyby jednak Daniiłowi nie udało się wygrać amerykańskiego turnieju.
Triumf Miedwiediewa pozbawił Djokovicia szansy na zdobycie klasycznego Wielkiego Szlema.
Przejdź na Polsatsport.pl