Tokio 2020: Próbka B potwierdziła doping u Chijindu Ujaha
Próbka B potwierdziła stosowanie dopingu przez brytyjskiego sprintera Chijindu Ujaha, który biegał w Tokio w sztafecie 4x100 m i wywalczył z nią srebrny medal olimpijski. Jego sprawa została skierowana do Międzynarodowego Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu (CAS).
27-letni zawodnik został już tymczasowo zawieszony przez AIU. Teraz brytyjskiej sztafecie, w której byli także Nethaneel Mitchell-Blake, Richard Kilty i Zharnel Hughes, grozi utrata medalu. W tej sytuacji Kanada "wskoczyłaby" na drugie miejsce, a brąz przypadłby Chińczykom. Triumfowali Włosi.
Ostateczna decyzja należy do CAS. Przepisy MKOl oraz Światowej Agencji Antydopingowej są jednak w tym temacie jednoznaczne. Jeśli któryś z członków sztafety stosował niedozwolone środki, wówczas ukarana utratą medalu jest cała drużyna.
Ujah jest jednym z czterech lekkoatletów, u których pobrane próbki dały pozytywny wynik na stosowanie niedozwolonych środków. Wcześniej informowano o zawieszeniu biegającego na dystansie 1500 m Marokańczyka Sadika Mikhou, gruzińskiego kulomiota Benika Abramyana i kenijskiego sprintera Marka Otieno Odhiambo.
Jak podało AIU (Athletics Integrity Unit - niezależna organizacja międzynarodowa powołana do zwalczania m.in. dopingu), w organizmie Ujaha znaleziono substancje, które mogą wskazywać na stosowanie anabolicznych i androgenowych sterydów.
AIU będzie miała także za zadanie podjęcie decyzji o ewentualnej długości dyskwalifikacji Ujah.
Igrzyska w Tokio zakończyły się 8 sierpnia. Polacy wywalczyli 14 medali, w tym dziewięć lekkoatleci. Biało-czerwona męska sztafeta 4x100 m nie zdołała się zakwalifikować.
Przejdź na Polsatsport.pl