Jurorka "Tańca z gwiazdami" Iwona Pavlović: Może zwerbujemy kogoś do tańca?
Gościem w studiu przed meczem Polska - Słowenia była jurorka "Tańca z gwiazdami" Iwona Pavlović, która opowiedziała o swojej miłości do siatkówki i wytypowała, który z siatkarzy miałby szansę dobrze zaprezentować się w programie, w którym ocenia postępy taneczne gwiazd.
ZOBACZ TAKŻE: Eksperci po meczu półfinałowym ME siatkarzy: Trzeba zmieniać taktykę i reagować
Jerzy Mielewski: Ivona Pavlović jest z nami, witam serdecznie. Jurorka "Tańca z gwiazdami", słynna nasza "Czarna Mamba", ale to pokazuje, że siatkówkę kochają absolutnie wszyscy, także osoby z pierwszych stron gazet. Gdzie ta miłość się zaczęła, bo to na pewno naszych widzów ciekawi. Kiedy zauroczyłaś się siatkówką i gdzie?
Iwona Pavlović: Witam, to już trochę trwa wiesz. Olsztyn też słynął przecież z super dokonań siatkarskich i w naszej ukochanej hali "Urania" w Olsztynie, tam odbywały się fantastyczne mecze. Zresztą hala jest zburzona chwilowo, więc czekamy na odnawianie, no i tam te puchary Wagnera były pierwsze i jak tylko mogłam to chodziłam na siatkówkę, bo wiesz dlaczego? Ja po prostu uwielbiam ten sport bo on ma wbrew pozorom bardzo dużo gracji i wdzięku.
JM: Sebastian, ja zaprosiłem tutaj Iwonę, bo zwykle nasi eksperci są delikatni. A Iwona jak ocenia w "Tańcu z gwiazdami" to idzie równiutko, jak było źle to było źle i trzeba to powiedzieć.
IP: Nie, ale dzisiaj musimy naszym dać siłę. Oni są fantastycznie przygotowani na dzisiejszy mecz, ponieważ ja ostatnio ciągle słyszałam w telewizji o jakiejś klątwie. No słuchajcie musimy wypluć to słowo, mało tego, muszę wam powiedzieć, że ostatnio słyszałam, że nie mamy prawa mówić "chcielibyśmy, żeby nasi wygrali." My nie "chcielibyśmy". My jesteśmy gotowi, żeby Nasi zostali mistrzami Europy. I proszę Państwa przed telewizorami, wszyscy jesteśmy gotowi i jesteśmy z nimi.
JM: I to płynie prosto nie z czarnego, tylko z biało-czerwonego serca Iwony Pavlović, bo co do tego nie mam najmniejszych wątpliwości. Musiałeś tam ustępować Iwonie w Kędzierzynie Koźlu, Sebastian?
Sebastian Świderski: Tak, rzeczywiście. W Kędzierzynie odbywają się konkursy tańca towarzyskiego i niestety przegraliśmy tą batalię, ale cieszymy się, że jesteśmy tutaj i że taniec, siatkówka generalnie jest w "Spodku" i możemy razem kibicować - to jest piękne.
IP: Zobacz jak to ładnie brzmi, że w tym samym czasie szukaliśmy tej samej sali i momentu, żeby w nią wejść. Taniec i siatkówka, pięknie. Tak pomyślałam sobie, że może dzisiaj zwerbujemy kogoś do tańca?
JM: O to właśnie chciałem zapytać. Który zawodnik mógłby się sprawdzić tak na oko, jak patrzysz na tę gibkość bioder i innych części ciała.
IP: To znaczy wiesz, czy się sprawdzą to zobaczymy, aczkolwiek mają tyle gracji w sobie. Ja czekam na "Taniec z gwiazdami" i na obecność Kurka i Leona. Drodzy Państwo, to by było fantastyczne, jakby oni tak zagościli tylko boję się, że nie będą mieć czasu, ale Leon z tymi biodrami kubańskimi.
JM: Może jeszcze nie, ale poczekajmy, bo już widzimy to oczyma wyobraźni. Wilfredo Leon, Bartosz Kurek, ale myślę, że jeszcze kilku innych no bo oni są wszechstronnie uzdolnieni.
SŚ: Ja sobie wyobrażam Damiana Wojtaszka.
IP: No tutaj jeszcze mogę delikatnie na kolegę wskazać (Sebastian Świderski), no jest z kim rozmawiać.
Przejdź na Polsatsport.pl