Kiedy kończy się kontrakt Vitala Heynena? Zaskakująca wypowiedź trenera
– Nawet nie wiem, kiedy dokładnie kończy się mój kontrakt, bo nigdy nie czytam moich umów – przyznał Vital Heynen. Selekcjoner reprezentacji Polski występem w mistrzostwach Europy 2021 zakończył współpracę z polską federacją.
Vital Heynen jest trenerem reprezentacji Polski od 7 lutego 2018 roku. Kończący się w niedzielę czempionat Starego Kontynentu jest ostatnią imprezą w ramach kontraktu belgijskiego szkoleniowca na prowadzenie biało-czerwonych. Zapytany o plany na najbliższe dni odparł, że poniedziałek zamierza spędzić w Polsce ze swoimi córkami.
Zobacz także: Polscy siatkarze wywalczyli brązowy medal ME 2021
– Po raz pierwszy od nie wiem jak dawna będę miał czas, by spędzić dzień z moimi dziećmi. Potem prawdopodobnie pojadę do domu, a potem - od wtorkowego ranka czy jakoś tak - po raz pierwszy w moim życiu nie będę miał pracy – stwierdził.
Głównym celem Polaków w tym sezonie i głównym celem postawionym przed Belgiem, który jest ich szkoleniowcem od 2018 roku, było zdobycie medalu olimpijskiego w Tokio. Jego zawodnicy jednak przegrali w ćwierćfinale z Francją 2:3. Jeszcze w sierpniu prezes PZPS Jacek Kasprzyk w jednym z wywiadów przekazał, że umowa trenera nie zostanie automatycznie przedłużona i musiałby on ponownie stanąć do konkursu na to stanowisko. Heynen już kilkakrotnie sugerował, że to mało realny scenariusz i powtórzył to w niedzielę.
– Jeśli zrealizowałbym cel, to moglibyśmy dyskutować o pozostaniu. Nie jestem gościem, który powie "Hej, zacznijmy od początku". Jeśli będą jakieś wyraźne sygnały, to może zostanę, ale bardzo wątpię w taki scenariusz. Przeżyłem tu fantastyczny czas. Czasem trzeba stwierdzić "Wow, było super". Zawsze będę pamiętał ten ostatni medal – podkreślił.
Dopytywany przez dziennikarzy, czy naprawdę nie bierze obecnie pod uwagę dalszej współpracy z Polakami, odparł, że szanse na to są bardzo małe.
– Nie jestem człowiekiem, który mówi kategorycznie tak lub nie i wyznaje zasadę "wszystko albo nic", ale w tym momencie nie widzę takiej możliwości. Czasem przychodzi taki moment, by odejść. To właśnie jest ten czas. To nie jest jeszcze oficjalne. Nawet nie wiem, kiedy dokładnie kończy się mój kontrakt, bo nigdy nie czytam moich umów – rzucił z uśmiechem.
Na pytanie, czy dostał propozycje z innych federacji, odparł ze śmiechem, że nikt go nie chce.
– Jeśli ma się najlepszą robotę na świecie, bo rola trenera reprezentacji Polski siatkarzy jest taką i nie mogę sobie wyobrazić lepszej, to nie myśli się o innych opcjach. Nie myślałem więc na razie o nich – stwierdził.
Przejdź na Polsatsport.pl