Polscy siatkarze odebrali medale ME. Piękna ceremonia w "Spodku"
Reprezentacja Polski siatkarzy pokonała Serbię 3:0 w meczu o trzecie miejsce mistrzostw Europy 2021. Brązowe medale Biało-Czerwoni odebrali podczas pięknej ceremonii w katowickim "Spodku", która odbyła się po meczu finałowym. Włochy wygrały w nim ze Słowenią 3:2. Podczas wręczania medali ogłoszono też nazwisko siatkarza, który otrzymał jedyne wyróżnienia indywidualne. Zobaczcie ceremonię i odbierających medale reprezentantów Polski.
Polscy siatkarze wszystkie mecze tegorocznych mistrzostw Europy rozgrywali przed własną publicznością. Rywalizację rozpoczęli w Krakowie, gdzie w fazie grupowej pokonali kolejno: Portugalię 3:1, Serbię 3:2, Grecję 3:1, Belgię 3:0 i Ukrainę 3:0. Podopieczni Vitala Heynena do 1/8 finału awansowali z pierwszego miejsca.
ZOBACZ TAKŻE: "Dziękuję Vitalowi. Przed nami wiele sukcesów"
W spotkaniu o ćwierćfinał na drodze Biało-Czerwonych stanęła Finlandia. Już na parkiecie w Gdańsku mistrzowie świata rozbili rywala 25:16, 25:16 i 25:14 i coraz bardziej utwierdzali kibiców w przekonaniu, że zdobędą złoty medal mistrzostw Europy. A taki był właśnie cel przed wrześniowym turniejem.
Kolejny dowód na to, że wciąż mamy wyjątkowo mocną drużynę, otrzymaliśmy 14 września. Ponownie w trójmiejskiej Ergo Arenie Polacy starli się z Rosją. Wicemistrzowie olimpijscy z Tokio też nie ugrali nawet jednego seta, ulegli 14:25, 24:26, 19:25. Polska była już w półfinale!
ZOBACZ TAKŻE: Wyczerpana formuła współpracy z Heynenem
Właśnie w meczu o finał mistrzowie świata doznali jedynej na zakończonym w niedzielę turnieju porażki. Można powiedzieć, że tradycji stało się zadość, bo pokonała ich Słowenia, drużyna, która ma na Polskę patent. Szczególnie w mistrzostwach Europy. Zwyciężyła naszą reprezentację podczas trzech poprzednich turniejów tej rangi, zwyciężyła i tym razem. Siatkarski horror rozegrał się w Katowicach, gdzie "Spodek" miał odlecieć z radości po awansie gospodarzy do finału. Cieszyli się nasi rywale, na szczęście Polacy szybko otrząsnęli się z szoku i do spotkania o trzecie miejsce przystąpili mocno zmobilizowani.
- Mamy takich kibiców za sobą, że nie mogliśmy pozwolić sobie na to, by przegrać ten ostatni mecz - mówił Michał Kubiak po drugim w tym turnieju zwycięstwie nad Serbią. Ustępującym mistrzom kontynentu nasi siatkarze nie pozwolili tym razem ugrać ani jednego seta.
ZOBACZ TAKŻE: Heynen wygłosił ostatnią przemowę! Polały się łzy
Złoto wywalczył reprezentacja Włoch, Słowenia powtórzyła osiągnięcie z dwóch poprzednich mistrzostw Europy i trzeci raz z rzędu zdobyła srebro. Polacy cieszyli się z drugiego z rzędu brązowego medalu. Cieszyli się, choć, tak jak ich kibice, marzyli o złocie. Podczas ceremonii medalowej na ich twarzach pojawiły się uśmiechy, później były fikołki, wreszcie eksplozja radości. Na podium i na trybunach. Polscy fani docenili to osiągnięcie, brązowych medalistów oklaskiwali tez kibice ze Słowenii. A atmosferę podgrzewał Kubiak. To własnie kapitan naszej reprezentacji wręczył kolegom medale, to nietypowe rozwiązanie wynikało z przepisów związanych z pandemią. "Spodek" eksplodował, gdy Kubiak wzniósł puchar za trzecie miejsce.
- Mają ten swój medal. Choć tylko brązowy, to i aż brązowy. Szacunek dla tej drużyny - mówił ekspert i komentator Polsatu Sport Wojciech Drzyzga.
ZOBACZ TAKŻE: To mógł być nasz ostatni taniec
MVP mistrzostw Europy siatkarzy 2021 został Simone Giannelli, rozgrywający mistrzów z Italii. Innych nagród indywidualnych tym razem nie przyznano.
Polscy siatkarze odbierają brązowe medale ME 2021:
