Hokejowy skandal w Rosji! Pijany arbiter prowadził mecz dzieci
18-letni Jemielian Majorow prowadził mecz 10-latków pod wpływem alkoholu. Sędzia poniósł najsurowszą karę, ponieważ został dożywotnio zdyskwalifikowany.
Do tej sytuacji doszło w Rosji podczas spotkania rocznika 2011 w Pucharze Moskwy pomiędzy Spartakiem a Akademią Charłamowa. Kompletnie pijany sędzia Majorow już po pierwszym wyjeździe na lód miał kłopoty z utrzymaniem równowagi. Po kolejnych upadkach "niedysponowany" sędzia zasugerował drugiemu sędziemu problem z łyżwami i wycofał się z tafli. Gdy powrócił, ponownie się przewrócił i po zaledwie pięciu minutach zakończył się jego udział w meczu. "Popisy" arbitra uwieczniła kamera, a nagrania szybko obiegły Internet.
- Pierwszy raz w ciągu dwudziestu lat spotykam się z taką sytuacją. Mamy zupełnie normalną grupę sędziów. Chłopak w młodym wieku został bez matki, być może to wpłynęło na jego wychowanie – przyznał szef sędziów Moskiewskiej Federacji Hokejowej Igor Swietiłow rozmowie z serwisem championat.ru.
Majorow najpierw skończył z hokejem, teraz zakończył karierę sędziowską. Jak się okazało, był to jego ostatni występ w tej roli, ponieważ został dożywotnio zdyskwalifikowany.