Nie żyje Krzysztof Zalewski, ojciec Nicoli

Piłka nożna
Nie żyje Krzysztof Zalewski, ojciec Nicoli
fot. Polsat Sport
Nie żyje Krzysztof Zalewski, ojciec Nicoli

Nie żyje Krzysztof Zalewski - ojciec Nicoli Zalewskiego, który niedawno zadebiutował w reprezentacji Polski. O smutnej wiadomości poinformował na Twitterze były prezes PZPN Zbigniew Boniek.

Ojciec reprezentanta Polski zmagał się z chorobą nowotworową. Miał jej najcięższą formę. - Niestety, to nowotwór galopujący, z przerzutami - wyjaśniał. - Po sześciu miesiącach chemioterapii było dobrze, później miałem zapaść i w ostatniej chwili mnie "wyciągnęli". Niedawno po prostu przestałem oddychać i było naprawdę groźnie - opowiadał w rozmowie ze "Sportowymi Faktami".

 

Mimo to ze wszystkich sił wspierał swojego syna w drodze do reprezentacji Polski. Nicola został powołany przez Paulo Sousę na zgrupowanie przed spotkaniami z Albanią, San Marino oraz Anglią. Zdołał też zadebiutować.

 

Zobacz także: Nie żyje były reprezentant Polski

 

Pojawił się na boisku w 66. minucie meczu przeciwko San Marino, zastępując Tymoteusza Puchacza. W doliczonym czasie gry zapisał na swoim koncie asystę przy trafieniu Adama Buksy. Z trybun to spotkanie oglądał jego ojciec, który nie mógł powstrzymać łez.

 

- Trudno powstrzymać łzy, gdy przyjechałeś specjalnie do Serravalle za reprezentacją Polski i mogłeś zobaczyć, jak Twój syn jako nastolatek debiutuje w kadrze i zalicza asystę w meczu z San Marino! - czytaliśmy na profilu "Łączy nas piłka" po tym spotkaniu. To zdjęcie obiegło polskie media.

 

 

W piątek smutną wiadomość o śmierci Krzysztofa Zalewskiego przekazał Zbigniew Boniek.


- Był najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi kilka dni temu, jak mi jest przykro Drogi Krzysztofie - napisał.

 

Kondolencje złożyła też AS Roma, klub reprezentanta Polski.

jb, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl
ZOBACZ TAKŻE WIDEO: Niemcy - Holandia. Skrót meczu

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie