Oleksandr Usyk: Walka potoczyła się dokładnie tak, jak się spodziewałem
- Walka potoczyła się dokładnie tak, jak się spodziewałem - powiedział Oleksandr Usyk, który pokonał broniącego tytuły mistrza świata wagi ciężkiej WBO, IBF i WBA Anthony'ego Joshuę. W walce w Londynie ukraiński bokser triumfował na punkty 117:112, 116:112, 115:113.
- Było kilka momentów, kiedy Anthony mocno mnie naciskał, ale to nic specjalnego. Walka potoczyła się dokładnie tak, jak się spodziewałem - stwierdził Usyk, wcześniej absolutny czempion kategorii junior ciężkiej; pięć lat temu pokonał Krzysztofa Głowackiego.
Na trybunach stadionu Tottenham Hotspur jego sukces oglądało 66,2 tys. kibiców. 34-letni Ukrainiec jest niepokonany na zawodowych ringach. To było jego 19. zwycięstwo (13 KO), lecz dopiero trzecie odniesione w wadze ciężkiej.
ZOBACZ TAKŻE: Joshua - Usyk. Wyniki gali
W końcówce wydawało się, że może wygrać nawet przed czasem. Prawe oko rywala było mocno zapuchnięte, Joshua praktycznie nic nie widział. - Nie postawiłem sobie za cel znokautowanie przeciwnika. Mocno go trafiłem, jednak usłyszałem z narożnika, abym po prostu wykonywał swoją pracę, a nie nastawiał się na nokaut - dodał.
Przed Usykiem mistrzami świata wagi junior ciężkiej, a następnie ciężkiej byli Evander Holyfield i David Haye. W kontrakcie na pojedynek z Joshuą był zapis o rewanżu. Nie ma jego daty, choć promotor pokonanego Eddie Hearn uważa, że to będzie luty-marzec 2022 roku. - Mogę zaboksować jeszcze lepiej. W sobotę to nie była moja najlepsza wersja - zapewnił Usyk.
Statystyki potwierdziły, że Ukrainiec był wyraźnie lepszy, m.in. zadał 309 ciosów przednią ręką, z których 52 doszło celu; Joshua miał 427 uderzeń i tyle samo skutecznych. Usyk częściej trafiał sierpowymi, hakami, krzyżowymi - 96, przy 71 Joshuy.
Brytyjczyk legitymuje się rekordem 24-2 (22 KO). - Nie zamierzam płakać czy się dąsać. To strata czasu. W rewanżu zrobiłbym kilka rzeczy inaczej. Druga walka odbędzie się na 100 procent... 110 procent - przyznał. Jego porażkę oglądali m.in. czterokrotny mistrz olimpijski w biegach długodystansowych Mo Farah i piłkarz reprezentacji Anglii Declan Rice.
Obaj bokserzy są mistrzami olimpijskimi z Londynu (2012) - Usyk w wadze ciężkiej, a Joshua w super ciężkiej. Czempionem WBC jest Brytyjczyk Tyson Fury (30-0-1, 21 KO), który 9 października w Las Vegas zmierzy się z Amerykaninem Deontayem Wilderem (42-1-1, 41 KO).