"Co z Nikolą?" Siatkarze reprezentacji Polski pytają o nowego selekcjonera
– Dostałem już pierwsze smsy z gratulacjami od chłopaków z reprezentacji. Pojawiły się pytania nie "co z trenerem?" ale "co z Nikolą?", "czy to będzie Nikola?". To też jest jasny sygnał od nich – powiedział Sebastian Świderski. Nikola Grbić jest uznawany za głównego kandydata na stanowisko selekcjonera reprezentacji Polski siatkarzy.
Sebastian Świderski został wybrany prezesem Polskiego Związku Piłki Siatkowej. We wtorek po raz pierwszy pojawił się w swoim biurze i rozpoczął urzędowanie. Przed nim wiele ważnych decyzji, a jednymi z pierwszych będzie wybór trenerów reprezentacji siatkarek i siatkarzy.
Zobacz także: Sebastian Świderski prezesem Polskiego Związku Piłki Siatkowej
– Śmieję się ze słowa "konkurs". On rozpoczął się tak naprawdę wtedy, gdy wpłynęła druga oferta. Tych ofert jest bardzo dużo, ale nie uważam, że to jest tak bardzo potrzebne, by dokładnie analizować oferty wszystkich trenerów. Trzeba się skupić na dwóch-trzech wybranych osobach – przyznał Świderski. – Jeśli chodzi o męską reprezentację, będę miał łatwiej dokonać wyboru. W przypadku reprezentacji żeńskiej będę się posiłkował opiniami ludzi ze środowiska – zaznaczył.
Wśród kandydatów do pracy z reprezentacją siatkarzy faworytem wydaje się Nikola Grbić. W dwóch poprzednich sezonach serbski szkoleniowiec współpracował ze Świderskim w Grupie Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Była to współpraca niezwykle owocna, bo zwieńczona wygraniem Ligi Mistrzów 2021.
– Jesteśmy kojarzeni i nie dziwię się temu. Nie byłbym mądry, gdybym nie mówił o tym głośno. Z Nikolą zdobyliśmy bardzo dużo. Potrafił zbudować fajną ekipę ludzi, którzy poszliby za sobą w ogień, ale też bardzo ciężko pracowali – powiedział Świderski.
– Dostałem już pierwsze smsy z gratulacjami od chłopaków z reprezentacji. Pojawiły się pytania nie "co z trenerem?" ale "co z Nikolą?", "czy to będzie Nikola?". To też jest jasny sygnał od nich – zdradził nowy prezes PZPS.
Świderski przyznał, że planuje rozmowy z Grbiciem oraz z właścicielami Sir Safety Perugia – klubu, w którym obecnie pracuje serbski trener.
– Z Nikolą będę musiał przeprowadzić rozmowę, podobnie jak z włodarzami Perugii. Jakie będą decyzje? Jakie będą efekty? Proszę dać mi trochę czasu – dodał.