MŚ U–21 siatkarzy: Pierwsza porażka Polaków. Nie dali rady Rosji
W ostatnim meczu drugiej fazy grupowej mistrzostw świata U–21 spotkały się dwa dotychczas niepokonane zespoły. Z pierwszą porażką musieli pogodzić się młodzieżowi reprezentanci Polski, którzy ulegli 1:3 (23:25, 25:17, 18:25, 20:25) kadrze Rosji. Zarówno Rosjanie, jak i podopieczni trenera Daniela Plińskiego już wcześniej zapewnili sobie awans do półfinału.
Rosjanie rozpoczęli ostatni mecz fazy grupowej w wielkim animuszem i na starcie pierwszej partii prowadzili już 4:6. Dobra seria Polaków pozwoliła im jednak wydrzeć prowadzenie rywalom (8:7, 9:8). Następnie siatkarze "Sbornej" ponownie byli na czele, a ich przewaga punktowa nie przekraczała dwóch oczek (12:14, 16:17). Podopieczni trenera Daniela Plińskiego jednak znów potrafili odwrócić losy pierwszego seta (19:17, 20:18) i gdy wydawało się, że nie wypuszczą wygranej z rąk, mocną końcówkę partii zaliczyli Rosjanie, którą efektownym blokiem zakończył Ilja Kazachenkow (23:25). Sześć punktów dla Rosji zdobył Roman Muraszko.
ZOBACZ TAKŻE: "Co z Nikolą?" Siatkarze reprezentacji Polski pytają o nowego selekcjonera
Drugą partię również lepiej rozpoczęli siatkarze Michaiła Nikołajewa, którzy utrzymywali jedno- lub dwupunktową przewagę do stanu 7:8. Kolejne minuty należały jednak do Polski. Przy zagrywce Dawida Dulskiego „Biało-Czerwoni” ugrali aż siedem punktów (14:8). Wysokiego prowadzenia Polacy nie oddali do samego końca (15:10, 19:14, 23:15) i wygrali w drugim secie 25:17. Najlepiej punktującym w drugiej partii był Antoni Kwasigroch.
Trzecia partia była bardzo wyrównana. Przez dłuższy czas polscy siatkarze utrzymywali skromną przewagę (5:4, 11:10), choć później udało im się odskoczyć już na trzy punkty (14:11, 15:12). Przy stanie 16:16 jednak coś się zacięło w trybach maszyny trenera Daniela Plińskiego, a Rosjanie zdobyli cztery punkty z rzędu (17:22). Dzięki dobrej postawie m. in. Omara Kurbanowa, który zapunktował pięć razy, Rosja powiększyła jeszcze przewagę i zwyciężyła w trzecim secie 25:18.
W czwartym secie "Sborna" nie ani razu oddała prowadzenia, a w pewnym momencie odskoczyła Polsce na sześć oczek (3:9). Przewaga podopiecznych trenera Nikołajewa jednak stopniowo topniała, aż w końcu polski zespół złapał kontakt (15:16). Wtedy przerwę zarządził trener Daniel Pliński, ale na nic się to zdało. Ostatecznie "Biało-Czerwoni" przegrali decydującego seta 20:25, a w całym meczu 1:3. Siedem punktów w ostatniej partii zdobył Muraszko, który z siedemnastoma oczkami był najlepiej punktującym w całym meczu.
Teraz Polacy polecą do włoskiego Cagliari, gdzie zostanie rozegrane Final Four.
Polska – Rosja (23:25, 25:17, 18:25)
Polska: Antoni Kwasigroch, Dawid Dulski, Jakub Strulak, Karol Urbanowicz, Dawid Pawlun, Jakub Czerwiński – Maciej Nowowsiak (libero) oraz Michał Gierżot, Bartosz Gomułka, Igor Gniecki, Adrian Markiewicz, Jakub Kraut. Trener: Daniel Pliński.
Rosja: Ilja Kazachenkow, Roman Muraszko, Jurij Brażniuk, Roman Romanowskij, Michaił Wysznikow Omar Kurbanow - Ilja Fedorow (libero) oraz Anton Anoszko, Stanislaw Dinejkin, Kirił Jonow, Wadim Jucewicz, Nikita Morozow. Trener: Michaił Nikołajew.
