Pierwsze słowa Igora Milicicia w roli selekcjonera. "Ta posada to szczyt marzeń"
Igor Milicić został nowym selekcjonerem koszykarskiej reprezentacji Polski. Chorwat zastąpił na tym stanowisku Mike'a Taylora, a jego umowa ma obowiązywać dwa lata. - Posada, którą obejmuję jest szczytem marzeń dla każdego trenera. Dam z siebie wszystko, żeby polska koszykówka szła do przodu i miała szanse osiągnąć coś poważnego w przyszłości - powiedział 45-latek.
W poniedziałek Polski Związek Koszykówki poinformował, że zakończył współpracę z Mike'iem Taylorem. Amerykanin prowadził kadrę od 2014 roku. W piątek zaś dowiedzieliśmy się, że jego miejsce zajmie Igor Milicić.
- Posada, którą obejmuję jest szczytem marzeń dla każdego trenera. Jestem bardzo szczęśliwy, że dostałem taką szansę. Dam z siebie wszystko, żeby polska koszykówka szła do przodu i miała szanse osiągnąć coś poważnego w przyszłości. Chciałbym, żebyśmy mogli się mierzyć z najlepszymi drużynami Europy i świata - powiedział Chorwat.
Zobacz także: Igor Milicić nowym selekcjonerem reprezentacji Polski w koszykówce
Nowym dyrektorem sportowym reprezentacji został Łukasz Koszarek.
- Cieszę się, że moje decyzje poniekąd zakończyły przygodę Łukasza Koszarka w kadrze narodowej. Jest on ikoną i legendą polskiej koszykówki. Z całego serca chciałem, żeby został przy reprezentacji i z nową siłą pomógł mi w tworzeniu nowej jakości polskiej koszykówki - dodał Milicić.
Zobacz także: Igor Milicić. Kim jest nowy selekcjoner reprezentacji Polski w koszykówce?
Chorwat od lat jest związany z Polską. W 1999 trafił do polskiej ligi, a w 2003 roku uzyskał polskie obywatelstwo. Występował m.in. w Polonii Warszawa czy Anwilu Włocławek. Ostatnie sześć lat kariery spędził w AZS Koszalin. Po przejściu na sportową emeryturę Milicić zajął się pracą szkoleniową. Najpierw przez rok prowadził zespół z Koszalina, a następnie w latach 2015 - 2020 był szkoleniowcem Anwilu, z którym zdobył dwa mistrzostwa Polski. Później objął Arged BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski, z którym również wywalczył krajowy czempionat.
Wypowiedź Igora Milicicia w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl