Finał był blisko! Polscy siatkarze zagrają o brąz mistrzostw świata U–21
Polscy siatkarze przegrali 2:3 z Włochami w rozegranym w Cagliari półfinale mistrzostw świata U–21. Podopieczni trenera Daniela Plińskiego wygrali dwa pierwsze sety, w kolejnych górą byli jednak rywale. W wielkim finale reprezentanci Italii zmierzą się w niedzielę z Rosją, a Polacy zagrają w meczu o brązowy medal z Argentyną.
Przed spotkaniem więcej szans dawano reprezentacji Italii. Współgospodarze we wcześniejszych meczach nie stracili nawet seta, ale też uniknęli rywali ze światowej czołówki. Czyste konto zachowali tylko do końca pierwszej partii meczu z biało-czerwonymi. Na początku oglądaliśmy wyrównaną walkę obu ekip. W środkowej części seta Polacy popisali się punktową serią od stanu 11:12 do 16:12, zwieńczoną pojedynczym blokiem Antoniego Kwasigrocha. W końcówce utrzymali przewagę, a dwa ostatnie punkty przyniosły im zepsute zagrywki rywali.
Zobacz także: Poznaliśmy pierwszego finalistę mistrzostw świata U–21 siatkarzy
W drugiej partii Polacy również wypracowali sobie punktową zaliczkę w środkowej części (17:12) i w końcówce zdołali ją utrzymać. Dawid Dulski ustalił wynik tej części meczu na 25:20 skutecznym atakiem.
Siatkarze Italii udanie rozpoczęli trzeciego seta (2:5, 4:9) i w dalszej jego części powiększali przewagę. Uaktywnił się Alessandro Michieletto, Włosi zaczęli grać skuteczniej, a biało-czerwoni nie byli w stanie odzyskać rytmu z poprzednich partii. Po punktowym bloku różnica wynosiła już dziesięć oczek (10:20), Michieletto wywalczył piłkę setową, a atak Tommaso Stefaniego przyniósł ostatni punkt (11:25).
Czwarta odsłona była bardziej wyrównana. Toczyła się przy minimalnej przewadze Włochów (8:9, 16:17), którzy w końcówce odskoczyli na cztery oczka (17:21), ale Polacy zerwali się do walki i po ataku Bartosza Gomułki znów złapali punktowy kontakt (20:21). Kolejne akcje padły jednak łupem siatkarzy Italii. Dwa zerwane ataki biało-czerwonych, skuteczne uderzenie Tommaso Rinaldiego i as serwisowy Stefaniego rozstrzygnęły tę część meczu na ich korzyść (20:25).
Drugiego finalistę miał więc wyłonić tie-break, którego od mocnego uderzenia rozpoczęli Włosi. Po ataku Rinaldiego mieli aż sześć oczek zaliczki przy zmianie stron (2:8). Po niej Polacy ruszyli do odrabiania strat. Wygrali trzy kolejne akcje (5:8), później złapali punktowy kontakt (10:11) i wyrównali na 12:12 po autowym ataku rywali. Trzy kolejne akcje padły jednak łupem siatkarzy Italii, którzy po punktowym bloku mogli świętować awans do finału (12:15).
Najwięcej punktów: Antoni Kwasigroch (12), Dawid Dulski (11), Karol Urbanowicz (11) – Polska; Alessandro Michieletto (22), Tommaso Stefani (17), Tommaso Rinaldi (12), Federico Crosato (11) – Włochy.
W wielkim finale MŚ U–21 zmierzą się więc reprezentacje Włoch i Rosji. Polakom pozostanie walka o trzecie miejsce, w którym zmierzą się w Cagliari z reprezentacją Argentyny (niedziela, godzina 16.00).
Polska – Włochy 2:3 (25:20, 25:20, 11:25, 20:25, 12:15)
Polska: Jakub Kraut, Dawid Dulski, Karol Urbanowicz, Jakub Strulak, Dawid Pawlun, Antoni Kwasigroch – Maciej Nowowsiak (libero) oraz Bartosz Gomułka, Igor Gniecki. Trener: Daniel Pliński.
Włochy: Alessandro Michieletto, Paolo Porro, Federico Crosato, Nicola Cianciotta, Tommaso Stefani, Tommaso Rinaldi – Damiano Catania (libero) oraz Mattia Gottardo, Leonardo Ferrato, Andrea Schiro. Trener: Angiolino Frigoni.
Przejdź na Polsatsport.pl
