Stanisław Czerczesow będzie pracował w Polsce? "Rosjanin lubi przebywać w naszym kraju"
W niedzielnym programie Cafe Futbol Przemysław Iwańczyk porozmawiał z gośćmi i ekspertami o Stanisławie Czerczesowie. Czy były selekcjoner reprezentacji Rosji sprawdziłby się na stanowisku trenera Legii Warszawa lub reprezentacji Polski?
Przemysław Iwańczyk: Czy należy traktować poważnie obecność Stanisława Czerczesowa na meczu Legii Warszawa w towarzystwie Cezarego Kuleszy?
Tomasz Hajto: Z tego co wiem, to Cezary Kulesza przyjaźni się z Dariuszem Mioduskim. Zaprosił go na mecz, gdzie był też Czerczesow. W Legii zrobił kawał dobrej roboty, mostów nie spalił, reprezentację Rosji też prowadził ciekawie. Przyjechał na mecz, usiedli razem, porozmawiali w języku rosyjskim. Jako prezes PZPN zachował się kulturalnie w stosunku do byłego trenera reprezentacji Rosji. Świetnie, że Czerczesow ma przyjaciół w Polsce.
Przemysław Iwańczyk: Niedługo będziemy mieli dwa stanowiska, które być może trzeba będzie obsadzić. Być może dwa najważniejsze stanowiska w polskiej piłce nożnej. Rozpoczęły się negocjacje między prezesem Mioduskim a Czesławem Michniewiczem. Nie wiadomo w którą stronę one zabrną.
ZOBACZ TAKŻE: Bayer Leverkusen zainteresowany obrońcą Legii Warszawa
Cezary Kowalski: Lubię teorie spiskowe, ale tutaj jej na pewno nie ma. Coś na rzeczy musi być i z tego co słyszałem, to jeszcze w czasach, gdy prezes Boniek był prezesem PZPN, to były rozmowy z Czerczesowem. Czy do tego dojdzie to nie wiem, ale wiadomo, że to jest wolny trener, to osoba, która się często w Polsce pojawia. On mierzył bardzo wysoko, to jest jakaś opcja i bardzo mi się to podoba.
Przemysław Iwańczyk: Twierdzisz, że Paulo Sousa czuje teraz presję?
Cezary Kowalski: Nie, bo pewnie jeszcze się tym nie zainteresował i nie przeczytał. Faktem jest, że Michniewicz kontraktu nie przedłużył, a wiem, że jego marzeniem jest praca w poważnym rosyjskim klubie, który ma pieniądze. Nie wiem czy kwapi się Mioduski, aby ten kontrakt przedłużać, to są przyjemne szachy.
Jacek Zieliński: My o Czerczesowie możemy mówić tylko dobrze, zdobył mistrzostwo Polski i tak dalej. Czerczesow weryfikacji w Legii nie przeszedł. To jest trener, który nie będzie się bawił w przedszkole, on chce mieć gotowych piłkarzy do grania. Najlepiej jakby dostał kilkanaście milionów euro na transfery, ale w Polsce nikt mu nie da takich pieniędzy.
