Hokejowa Liga Mistrzów: Historyczne zwycięstwo JKH GKS Jastrzębie
Robert Kalaber: Mam mieszane uczucia po tym meczu
Jan Andre Aasland: To był dla nas bardzo trudny mecz
Hokeiści JKH GKS Jastrzębie pokonali na własnym lodowisku norweski Frisk Asker 4:3 (2:0, 1:0, 1:3) w swoim przedostatnim meczu grupowym Ligi Mistrzów. Już wcześniej oba zespoły straciły szansę na awans do play off.
Hokeiści z Jastrzębia-Zdroju wygrali we wtorek swój pierwszy mecz w Lidze Mistrzów. Gospodarze w pierwszej tercji "rzucili" się na rywali, spychając Norwegów do defensywy. Pierwszego gola strzelili, wykorzystując grę w przewadze. Do przerwy prowadzenie JKH mogło być wyższe, bowiem mieli zdecydowaną przewagę, oddali dużo więcej celnych strzałów, raz rywali uratował słupek.
Drugą część jastrzębianie zaczęli od trafienia Macieja Urbanowicza w 32. sekundzie gry. Potem norweska bramka była oblegana przez grających bardzo szybko mistrzów Polski. Tuż przed końcem krążek odbił się od poprzeczki bramki gości.
Norwegowie w trzeciej tercji zagrali od początku ofensywniej. Efektem tego był gol zdobyty 10 minut przed końcem spotkania, krótko potem wykorzystali karę Dominika Jarosza i zmniejszyli jeszcze bardziej stratę. Słowacki szkoleniowiec JKH Robert Kalaber poprosił o czas, a po chwili jego podopieczni uspokoili grę, kiedy Egils Kalns z bliska pokonał golkipera Frisku.
W końcówce goście wycofali bramkarza i przy karze rywali, grając sześciu na czterech, strzelili kontaktowego gola, co kibicom zapewniło wielkie emocje. Ostatecznie mistrzowie Polski utrzymali prowadzenie i mogli się cieszyć z historycznego zwycięstwa.
Wcześniej jastrzębianie na własnym lodowisku przegrali po rzutach karnych z włoskim HC Bolzano 2:3, potem ulegli - także u siebie - austriackiemu Red Bull Salzburg 2:3, a następnie przegrali we Włoszech 1:3 i w Austrii 1:6. Zespół Kalabera udział w tej edycji LM zakończy 12 października wyjazdowy starciem z Norwegami.
Jastrzębianie w minionym sezonie wywalczyli pierwsze w historii mistrzostwo Polski i debiutują w LM. Stawką dwumeczu z Norwegami jest trzecie miejsce w grupie H.
W tym sezonie w LM grają 32 zespoły z 13 krajów w ośmiu grupach. Spotkania 1/8 finału LM mają zostać rozegrane w listopadzie, ćwierćfinały - w grudniu, półfinały miesiąc później, a finał 1 marca 2022.
Ostatnia edycja LM, w której miał grać GKS Tychy, została odwołana z powodu obostrzeń sanitarnych. Polskie kluby uczestniczą w tych rozgrywkach od 2016 roku - najpierw dwukrotnie Comarch Cracovia, potem GKS Tychy. Żaden z nich nie awansował do fazy play off.
JKH GKS Jastrzębie - Frisk Asker 4:3 (2:0, 1:0, 1:3)
Bramki: Martin Kasperlik 9, Radosław Nalewajka 10, Maciej Urbanowicz 21, Egils Kalns 55 - Mikkel Seiergren Christiansen 51, Esbjorn Fogstad Vold 54, Niklas Nevalainen 59
Przejdź na Polsatsport.pl