Lekarz kadry: Jeden z piłkarzy wciąż trenuje indywidualnie
Jacek Jaroszewski zdradził najnowsze informacje na temat zdrowia reprezentantów Polski w piłce nożnej. Do treningów grupowych wciąż nie wrócił Damian Szymański. Z grupą pracują już inni gracze, którzy do tej pory trenowali indywidualnie. Jaroszewski odniósł się również do sytuacji "covidowej" Mateusza Klicha.
Szymański strzelił gola w doliczonym czasie gry we wrześniowym meczu z Anglią w Warszawie (1:1). - Damian boryka się z kontuzją od około dwóch tygodni. Dzisiaj znów został w hotelu z fizjoterapeutą - mówił w środę team menedżer reprezentacji i rzecznik prasowy PZPN Jakub Kwiatkowski.
ZOBACZ TAKŻE: Jerzy Dudek o odejściu Fabiańskiego - "To słabe, że...."
Jaroszewski potwierdził w czwartek w rozmowie z Marcinem Feddkiem, że Paulo Sousa wciąż nie może skorzystać z usług Szymańskiego podczas treningu grupowego. Do zajęć wrócili zaś Piotr Zieliński, Kamil Glik czy Bartosz Bereszyński.
Już wcześniej było wiadomo, że w najbliższych spotkaniach nie wystąpią kontuzjowani Maciej Rybus, Arkadiusz Reca i Bartłomiej Drągowski, a z powodów osobistych Nicola Zalewski. W środowy wieczór niezaszczepieni przeciw COVID-19 piłkarze (to bardzo niewielka grupa) przeszli testy. Lekarz kadry opowiedział o tym w rozmowie z reporterem Polsatu Sport.
Czwartkowe zajęcia, ponownie w większości zamknięte dla mediów, trwały około półtorej godziny. Po raz pierwszy na tym zgrupowaniu z kadrowiczami trenował Fabiański, który dzień wcześniej dotarł na zgrupowanie.
36-letni bramkarz West Ham United już wcześniej zdecydował o zakończeniu kariery w reprezentacji, a oficjalnie pożegna się w meczu z San Marino.
Zasady dotyczące obostrzeń wynikających z pandemii koronawirusa nieco się zmieniły w porównaniu z poprzednimi miesiącami. Aby wejść do tzw. strefy jeden, czyli np. do szatni i na boisko, zawodnik musi mieć jeden z trzech dokumentów - certyfikat pełnego zaszczepienia, certyfikat ozdrowieńca lub ważny test potwierdzający wynik negatywny.
Polacy po sześciu kolejkach eliminacji w grupie I zajmują trzecie miejsce z 11 punktami. Prowadzi Anglia - 16, a druga jest Albania - 12. Biało-Czerwoni jako jedyni grali dotychczas dwukrotnie z Anglikami (1:2 na wyjeździe i 1:1 u siebie).
Mecz z San Marino odbędzie się w sobotę w Warszawie, natomiast z Albanią Biało-Czerwoni zmierzą się trzy dni później w Tiranie. Transmisje spotkań na sportowych antenach Polsatu.
Przejdź na Polsatsport.pl