Sto lat Czarnych Radom
WKS Czarni Radom obchodzą jubileusz 100-lecia istnienia. Fantastyczna sprawa. W piątek w Radomiu w związku z tym odbyła się jubileuszowa gala, na której pojawili się ludzie przez dekady tworzący historię tego zasłużonego klubu.
Wzruszenia nie krył prezes Czarnych Wojciech Stępień.
- Dla nas wszystkich to wielkie wydarzenie - mówił otwierając uroczystość. - W jednym miejscu spotykają się ludzie, którzy tworzyli historię Czarnych, działacze, trenerzy, zawodnicy, pracownicy klubu. To jest wasze święto, nasze święto, święto całej radomskiej siatkówki.
Na uroczystości odliczyli się praktycznie wszyscy zaproszeni goście. Nie zabrakło ludzi, którzy mieli ogromny wpływ na rozwój klubu w czasach powojennych, byli także bohaterowie największych sukcesów klubu z lat 90-tych, kiedy to klub z Radomia zdobywał medale mistrzostw Polski, a także sięgnął po krajowy Puchar. Trenerem tamtej drużyny był Edward Skorek, jeden z najwybitniejszych polskich siatkarzy w historii, kapitan złotej drużyny Huberta Jerzego Wagnera – mistrz olimpijski i mistrz świata.
Trener Skorek imponował formą, z przyjemnością wspominał swoje "radomskie" czasy, a podczas przyjmowania okolicznościowej odznaki z okazji 100-lecia Czarnych pozwolił sobie na krótką wypowiedź.
- Oczywiście wszystkim gratuluję z okazji jubileuszu - powiedział. - Ale w tym miejscu chciałbym powiedzieć jedną rzecz. Marzę o tym, aby Czarni mieli jak najwięcej wychowanków, tak jak to było za moich siatkarskich czasów, bo wychowankowie to fundament każdej siatkarskiej społeczności.
Okolicznościowe medale z rąk Wojciecha Stępnia odebrali wszyscy zasłużeni działacze, trenerzy i zawodnicy, którzy przez dekady reprezentowali Czarnych na różnych poziomach rozgrywkowych. Wśród wyróżnionych nie zabrakło rzecz jasna twórców największych sukcesów.
Podczas sobotniego meczu z ZAKS-ą Kędzierzyn Koźle okolicznościowe medale odebrali Wojciech Żaliński i Mieczysław Mucha, którzy z różnych powodów nie mogli wziąć udziału w piątkowej uroczystości.
- Nie spodziewałem się aż takiego wyróżnienia - przyznał po meczu Żaliński, który w Radomiu rozpoczynał swoją siatkarską przygodę na najwyższych szczeblu rozgrywkowym, a Czarnych reprezentował przez pięć sezonów. - Jestem zawodnikiem ZAKS-y, ale Czarni to mój klub, a Radom to moje miasto. Tutaj mieszkam, tutaj urodziły się moje dzieci. Jest mi bardzo miło.
Mieczysław Mucha odbierając swój okolicznościowy medal miał łzy w oczach. Z Czarnymi związany jest od 1976 roku i widział praktycznie wszystko - był z klubem zawsze, w czasach gdy było lepiej, ale też wtedy, kiedy bywało gorzej.
Wszystkim ludziom związanym z Czarnymi Radom gratulujemy jubileuszu, a samemu klubowi kolejnych 100 lat!
