NBA: Michael Jordan popiera restrykcje wobec niezaszczepionych zawodników
Michael Jordan przyznał, że popiera opracowane przez władze ligi NBA restrykcje wobec niezaszczepionych koszykarzy. - Mocno wierzę w naukę. Mam nadzieję, że wszyscy będą przestrzegać ustalonych zasad - powiedział legendarny zawodnik na antenie stacji NBC.
Szczepienia zawodników nie są obowiązkowe, ale tych, którzy się nie zdecydują na ten krok czeka wiele obostrzeń. Będą musieli m.in. codziennie testować się na obecność koronawirusa, aby w ogóle wziąć udział w treningu. Nie wolno im będzie spożywać posiłków z resztą drużyny.
- Jestem całkowicie zgodny z ligą w tej kwestii - dodał Jordan, który jest właścicielem klubu Charlotte Hornets.
ZOBACZ TAKŻE: Igor Milicić nowym selekcjonerem reprezentacji Polski w koszykówce
Do tego dochodzą przepisy wprowadzone przez władze stanowe. W Nowym Jorku i San Francisco niezaszczepieni zawodnicy nie będą mogli uczestniczyć w meczach. W konsekwencji liga postanowiła, że absencje spowodowane brakiem szczepienia będą skutkowały zmniejszeniem wynagrodzenia - 1 proc. za każdy opuszczony mecz.
Według szacunków ok. 95 proc. koszykarzy jest zaszczepionych. Z tych, którzy się na to nie zdecydowali najsłynniejszym jest Kyrie Irving z Brooklyn Nets. Sezon 2021/22 rozpocznie się 19 października. Tytułu będzie broniła ekipa Milwaukee Bucks.