NHL: Mistrz i debiutant przegrali na inaugurację
Broniący tytułu hokeiści Tampa Bay Lightning ulegli na własnym lodowisku Pittsburgh Penguins 2:6, a debiutujący w lidze NHL zespół Seattle Kraken przegrał na wyjeździe z Vegas Golden Knights 3:4 na inaugurację sezonu 2021/22.
Na lodowisku w Tampa po pierwszej bezbramkowej tercji, już w 12. sekundzie drugiej prowadzenie gościom dał Danton Heinen, a po kolejnych czterech minutach na 2:0 dla "Pingwinów" podwyższył Brian Boyle. Obaj zawodnicy debiutowali w nowych barwach - Heinen trafił tam latem z Anaheim Ducks, a 36-letni Boyle nie grał w NHL od sierpnia 2020.
Zobacz także: Robert Kalaber: Mam mieszane uczucia po tym meczu
Ekipa z Florydy, najlepsza w dwóch poprzednich sezonach mocno naznaczonych pandemię COVID-19, w trzeciej tercji rzuciła się do odrabiania strat, dwukrotnie zbliżała się na dwa trafienia - gola i asystę zaliczył Anthony Cirelli, ale trzykrotnie rywale posłali krążek do bramki opuszczonej przez golkipera gospodarzy.
- Bez wątpienia to świetna sprawa zacząć sezon od wygranej na terenie zdobywcy Pucharu Stanleya. Nasi debiutanci zaczęli świetnie, to dla nich był na pewno emocjonalny moment. Była energia, była pasja, każda formacja zdała egzamin, więc mamy powody do zadowolenia - przyznał trener zespołu z Pittsburgha Mike Sullivan.
Debiut w NHL nie udał się drużynie z Seattle, która jako 32. dołączyła do rozgrywek. Po dwóch golach Maxa Pacioretty'ego, który miał też asystę, w Las Vegas gospodarze prowadzili już 3:0, ale Kraken w ósmej minucie trzeciej tercji doprowadzili do wyrównania.
Z remisu cieszyli się jednak tylko 35 sekund, gdyż Chandler Stephenson, wykorzystując jedną z trzech asyst Marka Stone'a, uzyskał czwartą bramkę dla "Złotych Rycerzy". Do końca spotkania wynik już się nie zmienił i hokeiści z Las Vegas, którzy występują w NHL od pięciu sezonów, po raz czwarty wygrali na inaugurację.
- Na podstawie tego, co zobaczyłem jeszcze bardziej wierzę w ten zespół, ale szkoda, że po doprowadzeniu do remisu tak szybko dostaliśmy "mocnego kopniaka" - przyznał szkoleniowiec gości Dave Hakstol.
Skład Kraken został skompletowany w specjalnym drafcie. Właściciele wybierali po jednym zawodniku z 30 ekip w lidze (wszystkich oprócz Golden Knights). Natomiast każdy zespół zastrzegał maksymalnie 11 hokeistów, w tym jednego bramkarza, których nie można im było odebrać.
Zespół z Oregonu chciałby pójść w ślady poprzedniego debiutanta, którym są... Golden Knights. W swoim pierwszym sezonie ta drużyna - utworzona na podobnych zasadach - dotarła do finału.