Błachowicz - Teixeira. Polak zdradził plan na walkę na UFC 267

Sporty walki
Błachowicz - Teixeira. Polak zdradził plan na walkę na UFC 267
fot. Facebook
Jan Błachowicz zdradził plan na walkę z Gloverem Teixeirą na UFC 267.

Jan Błachowicz, mistrz UFC w wadze półciężkiej, był gościem czwartkowego magazynu Koloseum. Polak zdradził, jak planuje zawalczyć z Gloverem Teixeirą, który będzie jego rywalem na gali UFC 267.

Pojedynek Błachowicz vs Teixeira będzie walką wieczoru gali UFC 267. Wcześniej w akcji zobaczymy między innymi dwóch Polaków - Michała Oleksiejczuka i Marcina Tyburę.

 

- Cieszę się, że karta walk jest tak "wypchana", a ja jestem na jej szczycie. Motywuje mnie to do tego, żeby zrobić dobrą walkę. Wisienka na torcie w postaci mojego nokautu na przeciwniku byłaby czymś fajnym dla kibiców - przyznał zawodnik z Cieszyna.

 

ZOBACZ TAKŻE: Znany piłkarz zawalczy na gali KSW?

 

Gala UFC 267 odbędzie się w Abu Zabi, gdzie w 2020 roku na gali UFC 253 polski zawodnik sięgnął po pas, nokautując Dominicka Reyesa.

 

- Tam zdobyłem ten pas i mam zamiar go obronić. Głęboko wierzę w to, że kolejna obrona wyjdzie pozytywnie. Podczas przygotowaniach zrobiliśmy wszystko co, co powinniśmy. Obóz przebiegł bez komplikacji. Jestem gotowy i już nie mogę się doczekać tego wszystkiego - powiedział.

 

Rywalem Błachowicza będzie niezwykle doświadczony Teixeira. Polak wskazał atuty swojego najbliższego przeciwnika.

 

- Bardzo dobre cardio i doświadczenie, które potrafi wykorzystać. W jego przypadku nokauty biorą się z tego, że umiejętnie męczy swoich rywali w parterze. Trzeba na to uważać, nawet wtedy, jak się go trafi. Nie wiem, czy "udaje" że jest trafiony, ale wówczas dobrze wciąga przeciwników w swoją grę. Nie można dać się wówczas podpalić - ocenił.

 

Zawodnik klubu WCA przyznał także, że planuje podejść do pojedynku z Teixeirą na spokojnie, podobnie jak zrobił to Alexander Gustafsson. Szwed w 2017 roku znokautował Brazylijczyka w piątej rundzie ich pojedynku.

 

- Plan jest taki, jak zaprezentował w walce z nim Gustafsson. Wyczekać na odpowiedni moment. No chyba, że wyjdzie tak, jak z Anthonym "Rumble" Johnsonem - jeden cios i pozamiatane, wracamy do domu. Tak byłoby najlepiej. Trzeba na spokojnie wyczekać na swój moment i nokaut przyjdzie - oszacował "Cieszyński Książę".

 

 

Transmisja gali UFC 267 z udziałem Oleksiejczuka, Tybury i Błachowicza w Polsacie Sport i na Polsat Box Go. 

BS, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie