Bombardier: Jestem przygotowany na długą walkę — fot. Polsat Sport

Ousmane "Bombardier" Dia zmierzy się z Mariuszem Pudzianowskim na gali KSW 64

- Mam nadzieję, że po moim starciu nadal będę poznawał polską kulturę. W ramach podziękowania zaprosiłem Mariusza Pudzianowskiego do Senegalu - powiedział Ousmane "Bombardier" Dia (2-0, 2 KO), który zmierzy się z "Pudzianem" (15-7, 10 KO) na gali KSW 64.

Senegalczyk stwierdził, że jest dobrze przygotowany kondycyjnie do nadchodzącej walki.

- Długie pojedynki nie są mi obce. Zapasy w Senegalu to trzy rundy po dziesięć minut. Jestem przygotowany na długą walkę. Mimo tego, im szybciej skończę to starcie, tym lepiej dla mnie - ocenił.

ZOBACZ TAKŻE: Wiemy, kto jest rezerwowym do walki Pudzian - Bombardier! To legenda i prawdziwy gigant

Zapaśnik wypowiedział się na temat swojego treningu z Arturem Szpilką.

- Bardzo szanuję Pudzianowskiego. Trening ze Szpilką był sposobem próby oddziaływania na "Pudziana". Na ten temat nie zdradzę nic przed walką. Później mogę powiedzieć wszystko - stwierdził.

"Bombardier" zaprosił swojego najbliższego rywala do Senegalu. "Pudzian" przyjął zaproszenie i zaproponował, że może się z nim zmierzyć w senegalskich zapasach.

- Jest moim przeciwnikiem tylko na jeden dzień. Oprócz tego jest osobą znaną i szanowaną. Chcę, żeby po walce przyjechał do Senegalu i zapoznał się z tamtejszymi zapasami. Dużo się nauczyłem w Polsce i chciałbym przenieść działanie w MMA do mojego kraju - podsumował Senegalczyk.