Rajd Węgier: Mikołaj Marczyk szósty. Polak z problemami technicznymi

Rajdowe MŚ: Trzynaście rund w kalendarzu sezonu 2022

Marczyk, wicelider klasyfikacji generalnej ME już na początku etapu stracił napęd na wszystkie koła i kolejne odcinki specjalne pokonywał jadąc samochodem tylko z przednim napędem. Polak stracił do czołówki raz 30 s, później 25 i w efekcie z czwartej pozycji spadł na 10.

Później auto udało się w serwisie naprawić, ostatnie próby sportowe mistrz Polski przejechał już sprawnym samochodem i w klasyfikacji generalnej po pierwszym etapie jest szósty ze stratą 1.07,6 do Griazina.

Na drugiej pozycji plasuje się Węgier Norbert Herczig (Skoda Fabia Rally2 Evo) - strata 25,8 s, a trzeci jest znany z WRC Norweg Mads Oestberg (Citroen C3 Rally2) - strata 39,7 s.

Pecha miał prowadzący w mistrzostwach Europy Norweg Andreas Mikkelsen (Skoda Fabia Rally2 Evo), zwycięzca ubiegłorocznej edycji imprezy. Na ostatnim sobotnim odcinku przebił oponę, stracił prawie minutę do czołówki i jest siódmy, 20 s za Marczykiem.

Przed rundą na Węgrzech w klasyfikacji generalnej ME Mikkelsen zgromadził 176 pkt. Drugi Marczyk - 105 pkt, a trzeci Hiszpan Efren Llarena (Skoda Fabia Rally2 Evo) - 102.

Na Węgrzech nie jedzie obrońca tytułu Aleksiej Łukjaniuk (Citroen C3 Rally2). Ze startu wykluczyły go problemy finansowe. Rosjaninowi nie udało się w tym roku zebrać pełnego budżetu na starty, o czym informował już na początku sezonu.

W niedzielę w programie jest siedem odcinków specjalnych, pierwsza załoga pojawi się na mecie przed godz. 18.

Impreza z bazą w mieście Nyiregyhaza po raz trzeci znalazła się w kalendarzu mistrzostw Europy. Po rundzie na Węgrzech, ostatnią w tegorocznym kalendarzu ME będzie 45. Rajd Wysp Kanaryjskich, zaplanowany w dniach 18-20 listopada. Zazwyczaj był rozgrywany na wiosnę, ale z powodu pandemii COVID-19 został w sezonie 2020 i 2021 przeniesiony na jesień.