PlusLiga: Pewne zwycięstwo Indykpolu. Pierwsza w sezonie porażka zawiercian
Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn pokonali 3:0 Aluron CMC Warta Zawiercie w meczu 4. kolejki PlusLigi. W dużej mierze to zasługa Karola Butryna, który został wybrany zawodnikiem meczu. "Akademicy" dzięki zwycięstwu awansowali na siódmą lokatę w tabeli.
Inauguracyjną partię udanie rozpoczęli olsztynianie, którzy po asie serwisowym Karola Butryna prowadzili 7:3. Bardzo dobrze gospodarze radzili sobie w kontratakach i sukcesywnie ich przewaga rosła (11:6, 15:9, 20:13). Tak dużej straty ekipa z Zawiercia nie była już w stanie odrobić.
Drugi set również rozpoczął się po myśli gospodarzy, którzy utrzymywali 2-3 punktowy dystans. Przyjezdni w połowie seta za sprawą Urosa Kovacevica i Facundo Conte wyszli na prowadzenie 14:13 i wydawało się, że zaczynają przejmować inicjatywę. Gospodarze odpowiedzieli jednak trzema punktami z rzędu i znów to wygrywali (16:14). Do skutecznego Karola Butryna dołączył Torey Defalco, po którego skutecznej zagrywce olsztynianie wygrywali 21:18. W końcówce gospodarze nie dali sobie już wydrzeć zwycięstwa i prowadzili 2:0.
ZOBACZ TAKŻE: PlusLiga: Pierwsza porażka PGE Skry w sezonie. Górą Jastrzębski Węgiel
Ekipa z Warmii i Mazur również nieznacznie przeważała na początku III seta. Olsztynianie wygrywali 11:8 i… oddali inicjatywę rywalom. Ci za sprawą fantastycznie zagrywającego Facundo Conte popisali się punktową serią i objęli prowadzenie 13:11, a za chwilę powiększyli do trzech „oczek” 17:14. Olsztynianie ruszyli do odrabiania strat. Od stanu 16:18 zdobyli trzy punkty z rzędu i po bloku na Facundo Conte ponownie wyszli na prowadzenie 19:18. Za chwilę wzrosło ono do dwóch „oczek” (21:19).
Zespół trenera Igora Kolakovicia nie dawał za wygraną i w końcówce doprowadził do remisu 23:23. Miał też szansę na piłkę setową ale popełnił błąd (sędzia przerwał grę z powodu zbyt długiego kontaktu z piłką) i przed szansą zakończenia meczu stanęli olsztynianie. Gospodarze już przy pierwszej piłce meczowej postawili kropkę nad i. Olsztynianie w fantastyczny sposób obronili atak rywali, a skuteczna kontrą popisał sie Defalco. Dla ekipy z Zawiercia była to pierwsza porażka w sezonie.
