Mateusz Gamrot poznał rywala. "Mam nadzieję, że ogłoszenie już niebawem!"
Mateusz Gamrot zna już swojego najbliższego rywala w UFC. Organizacja ma niedługo wydać oficjalne ogłoszenie. Polski zawodnik zapowiada, że walka odbędzie się jeszcze w tym roku. - Jakiś czas temu podpisałem kontrakt na walkę, więc ja wiem wszystko na ten temat. Mam nadzieję, że niebawem zostanie to oficjalnie ogłoszone - powiedział.
Mateusz, czy szykuje się coś poważnego?
Tak, jakiś czas temu podpisałem kontrakt na walkę, więc ja wszystko wiem na ten temat. Mam nadzieję, że niebawem zostanie to oficjalnie ogłoszone i wszyscy się dowiedzą.
ZOBACZ TAKŻE: Eksperci podsumowali walkę Jana Błachowicza. "Wygrywa ryzyko"
Jak oceniasz walkę Marcina Tybury? Miał bardzo groźnego przeciwnika i przegrał, ale była to bardzo zacięta i trudna walka.
Tak walka Marcina była bardzo zacięta. Może niepotrzebnie próbował tylu obaleń. Myślę, że na tym stracił dużo siły i mobilności. Gdyby postawił na samą stójkę, to byłby sprytniejszy od przeciwnika. Była szansa wygrać tę walkę, lecz niestety poszła ona w drugą stronę.
Miłym zaskoczeniem jest występ Michała Oleksiejczuka. Bardzo szybka wygrana walka i było to pewne zwycięstwo.
Michał Oleksiejczuk pięknie walczył. Muszę się przyznać, że miałem wtedy trening i akurat jak skończyliśmy sparingi, mijała pierwsza minuta walki, więc miałem okazje oglądać końcówkę. Michał dobrze się zaprezentował, wywierał presję do przodu, cały czas boksował no i ten podbródek zakończył walkę. Pokazał dużo luzu w stójce. Mimo, że jest nieco mniejszy w kategorii półciężkiej, to fenomenalnie sobie tam radzi.
Michał wiedział, jak ważna to dla niego walka. Gdyby Marcin wygrał, to może stałby otworem eliminator do walki o pas jego kategorii, a Janek zapowiada, że pas odzyska. Jak patrzysz na dalszą przyszłość tej naszej wspaniałej trójki?
Ja chciałbym widzieć to jak najlepiej. Ciężko mi powiedzieć, co się dzieje w kategoriach moich kolegów, więc nie wiem dokładnie, jaka jest ich przyszłość. Janek już wielokrotnie pokazywał, jak podnosi się po porażce i wygrywał walki. Tak będzie i tym razem.
Kiedy będziesz mógł oficjalnie nam potwierdzić swojego rywala?
Chciałbym to zrobić teraz, jeśli mam być szczery, aczkolwiek organizacja ma to pierwszeństwo.
Przejdź na Polsatsport.pl