PKO BP Ekstraklasa: Legia Warszawa przegrała z Pogonią Szczecin
Legia Warszawa przegrała piąty mecz z rzędu w PKO BP Ekstraklasie! W 13. kolejce lepsza okazała się Pogoń Szczecin, która wygrała w stolicy 2:0. Mistrzowie Polski znajdują się w strefie spadkowej.
Broniący tytułu legioniści ponieśli piątą z rzędu, a w sumie ósmą porażkę w ekstraklasie na 11 rozegranych meczów (mają dwa zaległe). Nic więc dziwnego, że mimo prowadzenia w tabeli grupy Ligi Europy nastroje przy Łazienkowskiej są bardzo złe.
Zobacz także: PKO BP Ekstraklasa: Sekulski bohaterem Nafciarzy. Kolejna porażka Wisły Kraków
Już po poprzedniej kolejce, po porażce w Gliwicach z Piastem 1:4, władze Legii zdecydowały się na zmianę trenera - Czesława Michniewicza zastąpił Marek Gołębiewski, były szkoleniowiec m.in. Skry Częstochowa, a ostatnio trzecioligowych (czwarty poziom) rezerw Legii.
41-letni trener zadebiutował w nowej roli już w czwartek, gdy Legia pokonała w 1/16 finału Pucharu Polski na wyjeździe trzecioligowy Świt Skolwin Szczecin 1:0. Ten występ jednak nikogo nie zachwycił i przed kolejnym meczem kibice mistrzów Polski mogli mieć powody do niepokoju.
W niedzielne popołudnie - zdegustowani postawą drużyny w tym sezonie w ekstraklasie - wywiesili na stadionie transparent z napisem: "Skoro brak wam umiejętności, pokażcie chociaż charakter i ambicję godne Legii".
Oba zespoły przystąpiły do meczu osłabione. W Legii wciąż nie może grać m.in. kontuzjowany Maik Nawrocki, a już od dłuższego czasu Bartosz Kapustka czy Artur Boruc.
Natomiast trener Pogoni Kosta Runjaic nie mógł wystawić m.in. podpory defensywy Benedikta Zecha oraz kontuzjowanego w poprzedniej kolejce Kamila Grosickiego, 83-krotnego reprezentanta Polski.
Spotkanie lepiej zaczęła Legia, która w pierwszym kwadransie była bardzo aktywna. W 10. minucie Luquinhas znalazł się sam przez Dante Stipicą, ale golkiper Pogoni nie dał się zaskoczyć. W odpowiedzi strzał Jeana Carlosa obronił Cezary Miszta.
W 14. minucie duży błąd popełnił Stipica, który przy próbie wybicia piłki trafił w nadbiegającego Mahira Emrelego. Chorwat mógł jednak mówić o szczęściu - futbolówka, turlając się w kierunku okolic bramki, odbiła się od słupka.
W miarę upływu czasu Pogoń grała coraz pewniej, a tuż przed przerwą zdobyła gola. Po dośrodkowaniu aktywnego w tym meczu Sebastiana Kowalczyka celnym strzałem głową popisał się Słoweniec Luka Zahovic.
Druga połowa zaczęła się dokładnie tak, jak zakończyła pierwsza, czyli od bramki dla gości. Tym razem do siatki trafił uczestnik mistrzostw świata 2018 Rafał Kurzawa. Sędzia początkowo wstrzymał się z uznaniem gola, ale powtórki pokazały, że nie byłego spalonego.
Legioniści próbowali odrobić straty. W 69. minucie z bliska strzelił Lindsay Rose, lecz świetnie zachował się Stipica, a po chwili obrońcy Pogoni w dużym zamieszaniu wybili piłkę.
Napór Legii trwał jeszcze trochę czasu, ale później, po kilku zmianach w ekipie Pogoni, goście znów doszli do głosu i bez większych kłopotów utrzymali korzystny wynik do końca.
Pogoń awansowała na trzecie miejsce - 25 pkt, a Legia zajmuje 16. - 9, czyli w strefie spadkowej. Do czwartkowego meczu u siebie z Napoli w LE mistrzowie Polski przystąpią w fatalnych nastrojach.
Legia Warszawa - Pogoń Szczecin 0:2 (0:1)
Bramki: Zahovic 45, Kurzawa 46.
Legia Warszawa: Cezary Miszta - Lindsay Rose (73. Lirim Kastrati), Mateusz Wieteska, Artur Jędrzejczyk - Mattias Johansson, Ihor Charatin (51. Ernest Muci), Andre Martins, Filip Mladenovic - Josue, Mahir Emreli (61. Rafael Lopes), Luquinhas.
Pogoń Szczecin: Dante Stipica - Jakub Bartkowski, Kostas Triantafyllopoulos, Mariusz Malec, Luis Mata - Jean Carlos Silva (76. Kamil Drygas), Damian Dąbrowski, Kacper Kozłowski (76. Mateusz Łęgowski), Sebastian Kowalczyk (85. Paweł Stolarski), Rafał Kurzawa (85. Piotr Parzyszek) - Luka Zahovic (69. Michał Kucharczyk).
Żółte kartki: Josue - Łęgowski.
Sędzia: Damian Sylwestrzak (Wrocław). Widzów: ok. 15 tys.
Przejdź na Polsatsport.pl