Liga Europy: Karna porażka! Napoli rozbiło Legię przy Łazienkowskiej
Eksperci podsumowali mecz Legia Warszawa - Napoli
Marek Jóźwiak: Po drugiej bramce Napoli wiedziałem, że nie ma szans, by Legia wróciła do meczu
Czego zabrakło Legii w meczu z Napoli? Kibice nie mieli wątpliwości
Mateusz Wieteska: Szkoda, że przegraliśmy tak wysoko
Luciano Spalletti: Nie powinniśmy stracić takiej bramki
Alberto Bertolotto: Napoli zasłużenie wygrało z Legią Warszawa
Legia Warszawa przegrała z SSC Napoli 1:4 w meczu 4. kolejki grupy C Ligi Europy. Mistrzowie Polski, po obiecującej pierwszej połowie, w drugiej nie mieli wiele do powiedzenia. Dwa gole goście zdobyli z rzutów karnych. W pierwszym spotkaniu obu ekip, rozegranym przed dwoma tygodniami w Neapolu, Legia przegrała 0:3.
Już pierwsza groźna akcja tego meczu przyniosła bramkę. Filip Mladenović ograł rywala w polu karnym, wycofał piłkę do Mahira Emreliego, a ten strzałem z kilku metrów skutecznie zakończył akcję.
Zobacz także: Paulo Sousa weźmie udział od początku w zgrupowaniu w Hiszpanii
Stracona bramka podrażniła ekipę z Neapolu. Goście uzyskali wyraźną przewagę i już w 17. minucie mogli wyrównać. Hirving Lozano zagrał do Piotra Zielińskiego, a po jego uderzeniu piłka obiła poprzeczkę, a po dobitce poszybowała nad bramką. Kolejne akcje przyjezdnych przynosiły głównie rzuty rożne. Piłkarze Legii umiejętnie rozbijali ataki pozycyjne przeciwników i do końca pierwszej połowy utrzymali jednobramkową zaliczkę.
Druga część meczu mogła zacząć się po myśli gospodarzy. W 46. minucie przeprowadzili kapitalną akcję: Yuri Ribeiro trafił w słupek, do piłki dopadł jeszcze Emreli, ale uderzył nad poprzeczką. Zamiast 2:0, kilka minut później było jednak 1:1...
Josue nieprzepisowo zatrzymał w polu karnym Zielińskiego. Arbiter podyktował jedenastkę, którą na wyrównującą bramkę zamienił sam poszkodowany. Cezary Miszta wyczuł intencje strzelca, ale Zieliński uderzył mocno, nie dając szans bramkarzowi.
Napoli nadal przeważało, tworząc sytuacje pod bramką gospodarzy. Drugiego gola przyniósł im jednak w 75. minucie kolejny rzut karny. Negatywnym bohaterem znów był Josue, który w niegroźnej sytuacji sfaulował Matteo Politano. Piłkarz Legii próbował wybić piłkę przewrotką, ale zrobił to dość nieudolnie i kopnął w tej sytuacji przeciwnika. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Dries Mertens i spokojnie wykorzystał szansę.
Dwa karne właściwie rozstrzygnęły ten mecz, bo po stracie drugiej bramki gra Legii zupełnie się posypała. Na trzeciego gola nie trzeba było długo czekać. Andrea Petagna wpadł w pole karne, znalazł się w sytuacji sam na sam z Misztą, ale nie strzelał, tylko zagrał do kolegi. Lozano dopełnił formalności... Goście mieli kolejne szanse, a Legię dobił jeszcze w 90. minucie Adam Ounas, który efektownym uderzeniem ustalił wynik na 1:4.
Napoli powiększyło swój dorobek do siedmiu punktów i zostało liderem tabeli grupy C. Legia ma na koncie sześć oczek. Po wyjazdowym zwycięstwie 1:0 nad Spartakiem Moskwa, pokonała 1:0 u siebie Leicester City. Kolejne mecze to dwie porażki z Napoli – 0:3 i 1:4.
Legia Warszawa - SSC Napoli 1:4 (1:0)
Bramki: Emreli 10 - Zieliński 51 (k), Mertens 75 (k), Lozano 79, Ounas 90
Legia: Cezary Miszta - Mattias Johansson, Mateusz Wieteska, Artur Jędrzejczyk - Yuri Ribeiro, Josue, Bartosz Slisz (70. Andre Martins), Filip Mladenovic - Lirim Kastrati (67. Ernest Muci), Mahir Emreli (80. Rafael Lopes), Luquinhas
Napoli: Alex Meret - Giovanni Di Lorenzo, Amir Rrahmani, Kalidou Koulibaly, Juan Jesus - Andre-Frank Zambo Anguissa, Diego Demme (65. Stanislav Lobotka), Piotr Zieliński (73. Dries Mertens), Eljif Elmas (65. Matteo Politano) - Hirving Lozano (83. Adam Ounas), Andrea Petagna (83. Alessandro Zanoli)
Żółte kartki: Jędrzejczyk, Miszta, Josue - Elmas
Sędzia: Lawrence Visser (Belgia).
Przejdź na Polsatsport.pl