PKO BP Ekstraklasa: Remis w meczu Wisły Płock z Bruk-Betem
Do piątku w 13 kolejkach ekstraklasy Wisła Płock sześć meczów zagrała na swoim stadionie i we wszystkich punktowała. Wygrała pięć, także ten przed tygodniem, kiedy pokonała Wisłę Kraków 2:0 i zanotowała jeden remis (1:1) z Rakowem Częstochowa. Remisem zakończyło się również piątkowe starcie z Bruk-Betem Termaliką Nieciecza.
Obie drużyny rozpoczynające 14. kolejkę, dzieliło sześć punktów, ale Bruk Bet Termalica Nieciecza ma rozegrany jeden mecz mniej. Nafciarze zajmowali 12. miejsce w tabeli, a rywale pozycję tuż nad strefą spadkową.
Płocczanie wybiegli na boisko w całkowicie polskim składzie. Lepiej spotkanie rozpoczęli goście, którzy mieli szansę na bramkę już w 4. minucie. Po odebraniu piłki rywalom Samuel Stefanik podał wzdłuż bramki do Murisa Mesanovica, który strzelił obok słupka. W rewanżu, również bez efektu, w 8. min Damian Zbozień dośrodkowywał na głowę Łukasza Sekulskiego, ale piłka nie dotarła do płockiego napastnika, bo na jej drodze stanął Sebastian Bonecki. Na murawie aktywny był Piotr Wlazło, były zawodnik Wisły, który kilka razy z różnych pozycji strzelał na bramkę Krzysztofa Kamińskiego, nie zdołał jednak go zaskoczyć. Za to Tomasza Loskę pokonali Nafciarze.
W 23. min po dograniu Sekulskiego piłkę w siatce umieścił Damian Warchoł. Gola po kilkudziesięciu sekundach potwierdzili sędziowie VAR. Wisła przejęła inicjatywę, kontrolowała spotkanie, ale Termalica nie zamierzała się poddać. W 34. min długim podaniem popisał się Adam Hlousek, piłka dotarła do Stefanika, który dojrzał znajdującego się przed bramką Mesanovica. Bośniak niewiele się zastanawiając wpakował futbolówkę do siatki, wyrównując wynik spotkania.
W 38. min Warchol znalazł się tuż przed bramką, strzelił, ale piłkę złapał w bardzo trudnej sytuacji Loska. Goście mieli szansę na zejście do szatni po zdobyciu gola. W 44. min Mesanovic podał piłkę do środka, ta dotarła do Romana Gergela, który huknął z półobrotu, a futbolówka trafiła w poprzeczkę.
Po pierwszej połowie zmarznięci kibice nie mogli być zadowoleni z postawy swojej drużyny. Wisła nie tylko dała sobie strzelić wyrównującego gola, ale przegrywała większość pojedynków o piłkę z rywalami. Płocczanie wyraźnie nie mogli złapać swojego rytmu gry i tylko momentami kontrolowali to, co działo się na murawie.
Po przerwie gra wyraźnie siadła, nie było widać obiecywanego przez trenera Macieja Bartoszka pomysłu na pokonanie rywala. Więcej było fauli i dyskusji z sędzią niż gry oraz sytuacji podbramkowych. Piłka coraz częściej opuszczała boisko po niecelnych podaniach zawodników.
Niewiele się działo na murawie przez pół godziny drugiej połowy. Dopiero w 76. min po błędzie Damiana Rasaka piłka trafiła do Mesanovica, a ten strzelił pod poprzeczkę, ale dokładnie w miejsce, gdzie stał Kamiński. Rzut rożny także mógł dać gościom szansę na gola, ale tym razem Rasak wybił piłkę poza boisko. Drugi rożny nie był groźny.
W 82. min w znakomitej sytuacji znalazł się, niemal od razu po wejściu na boisko, Patryk Tuszyński, ale tuż przed bramką tylko pokazał sztuczki techniczne i ostatecznie nie zdołał pokonać Loski. Tuż przed zakończeniem regulaminowego czasu gry znów w akcji był Kamiński, który wybronił strzał Mesanovica. W doliczonym czasie obie drużyny jeszcze próbowały zmienić wynik, ale ostatecznie mecz zakończył się remisem 1:1. Wisła nadal jest niepokonana, ale do pięciu zwycięstw u siebie dorzuciła drugi remis.
Wisła Płock - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 1:1 (1:1)
Bramki: 1:0 Damian Warchoł (23), 1:1 Muris Mesanovic (34)
Wisła Płock: Krzysztof Kamiński - Piotr Tomasik, Damian Michalski, Jakub Rzeźniczak, Damian Zbozień - Damian Rasak, Fryderyk Gerbowski, Mateusz Szwoch, Rafał Wolski (69. Jorginho), Damian Warchoł (81. Patryk Tuszyński) - Łukasz Sekulski (69. Marko Kolar).
Bruk-Bet Termalica Nieciecza: Tomasz Loska - Adam Hlousek (46. Marcin Wasielewski), Wiktor Biedrzycki, Nemanja Tekijaski, Mateusz Grzybek - Muris Mesanovic, Sebastian Bonecki (68. Adam Radwański), Samuel Stefanik, Piotr Wlazło, Roman Gergel (81. Martin Zeman) - Kacper Śpiewak.
Żółta kartka - Wisła Płock: Fryderyk Gerbowski.
Sędzia: Tomasz Wajda (Żywiec). Widzów 1 000.
Przejdź na Polsatsport.pl