Fortuna 1 Liga: Świetne widowisko w hicie! Remis Widzewa z Miedzią
Widzew Łódź - Miedź Legnica 1:1. Skrót meczu
Jakub Wrąbel: Brakowało nam wykończenia
Patryk Makuch: Musimy szanować ten punkt
Pierwszy w tabeli Fortuna 1 Ligi Widzew Łódź i wicelider rozgrywek - Miedź Legnica stworzyły fantastyczne widowisko w hicie 16. kolejki rozgrywek. Ostatecznie padł wynik remisowy 1:1, po golach Patryka Makucha i Daniela Tanżyny z pierwszej połowy. Łodzianie kończyli spotkanie w "10" po czerwonej kartce dla Tanżyny, ale dzięki świetnej postawie Jakuba Wrąbla zdołali sięgnąć po jeden punkt.
Widzew zadomowił się na dobre na pierwszym miejscu w tabeli po zwycięstwie z Koroną w Kielcach 1:0. Później przyszły jednak dwa ligowe mecze bez wygranej podopiecznych Janusza Niedźwiedzia, którzy wciąż byli jednak liderami Fortuna 1 Ligi. Przed hitem kolejki z Miedzią łodzianie mieli już tylko dwa punkty przewagi nad piłkarzami z Legnicy.
ZOBACZ TAKŻE: Selekcjoner reprezentacji Szwecji laureatem nagrody... akademii parówkowej
Podopieczni Wojciecha Łobodzińskiego fantastycznie spisywali się w październiku na pierwszoligowych boiskach, wygrywając pięć meczów i remisując tylko raz - w derbach z Chrobrym Głogów. Humorów nie mogła im popsuć nawet porażka po rzutach karnych z Górnikiem Łęczna w Fortuna Pucharze Polski. W ligowy listopad legniczanie również chcieli wejść z przytupem.
Z pewnością udało im się zaskoczyć Widzew przed łódzkimi kibicami, bo już w 23. minucie "Miedzianka" udokumentowała swoją przewagę. Patryk Makuch wykorzystał błąd Tomasza Dejewskiego i w sytuacji sam na sam pokonał dobrze broniącego do tej pory Jakuba Wrąbla.
Stracony gol podziałał na grających w czerwonych strojach gospodarzy jak płachta na byka. Piłkarze Janusza Niedźwiedzia zdominowali boiskowe wydarzenia w ostatnim kwadransie i na dwie minuty przed końcem pierwszej połowy dopięli swego. Do siatki trafił Daniel Tanżyna, który wykorzystał złe wyjście do dośrodkowania Pawła Lenarcika i trafił do pustej bramki.
Obydwa zespoły grały do przerwy bardzo ładną, ofensywą piłkę i kontynuowały świetne widowisko również w drugiej części gry. Nie brakowało sytuacji z obu stron, mniej było za to spokoju i skuteczności w polu karnym rywala. Wprowadzony na murawę jeszcze w pierwszej połowie mógł dać prowadzenie Widzewowi, ale w doskonałej sytuacji przestrzelił nad bramką. W odpowiedzi w poprzeczkę trafił Damian Tront.
Bramkarze Miedzi oraz Widzewa dwoili się i troili między słupkami, a do tego mieli sporo szczęścia. W 87. minucie z boiska wyleciał Tanżyna, który w pozornie niegroźnej sytuacji faulował na drugą żółtą kartkę Makucha. W ostatnich minutach Widzew dzięki Wrąblowi utrzymał punkt w Łodzi i w tabeli Fortuna 1 Ligi został zachowany status quo.
Widzew Łódź - Miedź Legnica 1:1 (1:1)
Bramki: Tanżyna 43 - Makuch 23
Widzew Łódź: Jakub Wrąbel - Patryk Stępiński, Tomasz Dejewski, Daniel Tanżyna - Paweł Zieliński, Marek Hanousek, Dominik Kun, Karol Danielak (89. Przemysław Kita), Radosław Gołębiowski (46. Mateusz Michalski), Fabio Nunes (77. Patryk Mucha) - Mattia Montini (28. Bartosz Guzdek)
Miedź Legnica: Paweł Lenarcik - Carlos Julio Martinez, Nemanja Mijusković, Jon Aurtenetxe, Jurich Carolina - Maciej Śliwa, Maxime Dominguez, Damian Tront, Mehdi Lehaire (69. Szymon Matuszek), Kamil Zapolnik - Patryk Makuch
Żółte kartki: Tanżyna - Mijusković, Lehaire
Czerwona kartka: Tanżyna (87, za drugą żółtą)
Przejdź na Polsatsport.pl