NBA: Szóste zwycięstwo z rzędu koszykarzy Philadelphia 76ers

Koszykówka
NBA: Szóste zwycięstwo z rzędu koszykarzy Philadelphia 76ers
fot. PAP
Koszykarze Philadelphia 76ers pokonali na wyjeździe Chicago Bulls 114:105

Koszykarze Philadelphia 76ers pokonali na wyjeździe Chicago Bulls 114:105. To ich szóste z rzędu zwycięstwo, co jest najdłuższą serią w lidze NBA oraz 1000. triumf trenera Doca Riversa. W meczu innych czołowych drużyn. Miami Heat wygrali u siebie z Utah Jazz 118:115.

Sixers prowadzą w Konferencji Wschodniej z bilansem 8-2 i wyprzedzają Miami (7-2) i Chicago (6-3). Na Zachodzie "Jazzmani" (7-2) stracili pozycję lidera na rzecz Golden State Warriors (7-1), którzy w sobotę nie grali. Trzecią lokatę zajmują Dallas Mavericks (6-3) po wygranej u siebie z Boston Celtics 107:104.

 

Zobacz także - EBL: WKS Śląsk wygrał w Warszawie

 

Przed dwoma dniami koszykarze z Filadelfii pokonali u siebie Bulls 103:98. Sobotnie spotkanie zakończyło się jeszcze wyższą, dziewięciopunktową różnicą.

 

W hali United Center w Chicago, w obecności kompletu 20936 widzów na trybunach, liderami gości byli kameruński środkowy Joel Embiid – 30 pkt i 15 zbiórek oraz Turek Furkan Korkmaz, który zdobył 25 pkt i ustanowił rekord kariery trafiając siedem "trójek" (na dziewięć prób).

 

Dla ich trenera Doca Riversa było to 1000. zwycięstwo w szkoleniowej karierze. "Nie będę teraz tego analizował. Po prostu wygraliśmy. W decydujących ostatnich minutach piłka trafiała do właściwych graczy" – skomentował szkoleniowiec, który z powodu urazów i chorób w drużynie mógł skorzystać w tym meczu tylko z ośmiu zawodników.

 

Rivers został dziesiątym trenerem w historii NBA z 1000 zwycięstw. Uzyskał je w trakcie 23 lat pracy w lidze. Wcześniej prowadził zespoły Orlando Magic, Boston Celtics (mistrzostwo w 2008 roku) i Los Angeles Clippers.

 

W drużynie Bulls wyróżnili się w sobotę Zach LaVine – 32 pkt i DeMar DeRozan – 25.

 

W Miami, gdzie spotkały się zespoły, który dotychczas przegrały tylko trzy spotkania w lidze, o zwycięstwie gospodarzy przesądził bardziej urozmaicony, skuteczny atak. Podopieczni trenera Erica Spoelstry trafili 60,3 procent rzutów z gry i 52,4 proc. prób z dystansu (11/21).

 

Ich liderami byli wchodzący z ławki Tyler Herro - 29 pkt, Jimmy Butler - 27 i rozgrywający Kyle Lowry, który uzyskał triple-double - 20 pkt, 12 zbiórek i 10 asyst.

 

Najlepszym strzelcem spotkania był Donovan Mitchell – 37 pkt, ale seria zwycięstw jego zespołu skończyła się na trzech.

 

Drugą z rzędu wygraną odnotowali Mavericks. Przesądzający o sukcesie trzypunktowy rzut oddał Luka Doncic, trafiając na 0,6 s przed końcem regulaminowego czasu gry. W całym spotkaniu Słoweniec zgromadził 33 "oczka", miał dziewięć zbiórek, pięć asyst i blok.

 

Łotewski środkowy Kristaps Porzingis, który wrócił do gry po pięciu meczach przerwy, dodał 21 pkt i siedem zbiórek. W zespole Celtics double-double uzyskał Jayson Tatum - 32 pkt i 11 zb.

psl, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie