Jakub Popiwczak przed hitem PlusLigi: Mam nadzieję, że kibice zobaczą kawał siatkarskiego widowiska
Siatkarze mistrza Polski Jastrzębskiego Węgla zagrają w środę na wyjeździe z Grupą Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle w szlagierowym meczu ekstraklasy. – Mam nadzieję, że kibice zobaczą kawał siatkarskiego widowiska – powiedział libero gości Jakub Popiwczak.
Jastrzębski Węgiel w poprzednim sezonie wygrał z ZAKSĄ finałową batalię play-off PlusLigi 2—0, zdobywając drugie w historii mistrzostwo kraju po siedemnastoletniej przerwie. W październiku pokonali kędzierzynian 3:0 w meczu o Superpuchar Polski, który zdobyli po raz pierwszy.
Zobacz także: Jastrzębski Węgiel – Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 3:0. Skrót meczu o Superpuchar
– Obiektywnie patrząc, w ostatnich kilku latach ZAKSA była - bez dwóch zdań - zwykle zespołem mocniejszym. Byli od nas o ten krok z przodu. Natomiast w końcówce poprzedniego sezonu i na początku obecnego to Jastrzębski Węgiel wygrał. Przed środowym spotkaniem nie jesteśmy więc na straconej pozycji – dodał zawodnik, występujący w jastrzębskich barwach dziesiąty sezon.
Podkreślił, że patrząc na tabelę - ZAKSA jest liderem, mając tyle samo punktów co ekipa z Jastrzębia-Zdroju - należy się spodziewać ciekawej rywalizacji.
– Nie mogę się tego doczekać, zobaczymy, gdzie jesteśmy. Jeden mecz niedawno z ZAKSĄ wygraliśmy, był czas na poprawę gry i mam nadzieję, że kibice zobaczą kawał siatkarskiego widowiska – podkreślił.
Jastrzębianie w sobotę u siebie pokonali Trefla Gdańsk 3:0, a w najbliższą niedzielę zagrają na wyjeździe ze Ślepskiem Malow Suwałki.
– Tak intensywnie będzie wyglądała nasza zima. Dojdzie przecież Liga Mistrzów, czeka nas dużo grania, podróże. Jesteśmy na to przygotowani. Mamy szeroki skład, który tak naprawdę jeszcze nie był w stanie się wykazać. Drużyna po to została zbudowana, żeby sobie dała radę – ocenił libero.
Jako ostatni dołączył do ekipy mistrza Polski reprezentacyjny francuski przyjmujący Trevor Clevenot.
– Faktycznie trafił do klubu w ostatniej chwili, ale to nie jest przypadkowy zawodnik, tylko aktualny mistrz olimpijski. Od samego początku pokazuje, jak jest wartościowy i pomocny dla zespołu – powiedział Popiwczak.
Nie ukrywał, że powrót kibiców do hal po rocznej przerwie spowodowanej pandemicznymi obostrzeniami, był dla siatkarzy ważny.
– Serce zabiło szybciej na widok wypełnionych trybun. Było więcej emocji. To niesamowite uczucie grać przed kibicami, znowu jest więcej adrenaliny we krwi w trakcie meczów. O to chodzi w sporcie - my dajemy emocje kibicom, oni - nam. To symbioza na której powinien być budowany sport – podsumował zawodnik.
Mecz Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Jastrzębski Węgiel w środę 10 listopada o godzinie 17.30; transmisja – Polsat Sport.
WYNIKI MECZÓW I TABELA PLUSLIGI
Przejdź na Polsatsport.pl