Taylor Sander został ojcem. Słynny siatkarz pochwalił się zdjęciem dziecka
Taylor Sander nie miał ostatnio dobrej prasy w naszym kraju. Mimo przedłużenia kontraktu z PGE Skrą Bełchatów, ostatecznie nie wystąpił w PlusLidze i pozostał w USA. Jak się okazało, w jego życiu zaszły ostatnio pozytywne zmiany. Siatkarz po raz drugi został ojcem i pochwalił się zdjęciem córki na Instagramie.
Taylor Sander to gwiazda światowej siatkówki. Przed sezonem 2020/21 związał się z PGE Skrą, ale w trakcie rozgrywek miał kłopoty zdrowotne i nie mógł pokazać pełni swych możliwości. W czerwcu bełchatowski klub ogłosił, że amerykański przyjmujący również w kolejnym sezonie będzie reprezentował jego barwy. W sierpniu pojawiły się jednak informacje, że Amerykanin z przyczyn osobistych nie wróci do Polski.
Zobacz także: Taylor Sander straci licencję FIVB? "Wiem, co Skra chce zrobić"
Pod koniec września plotki potwierdziły się. Sander pozostał w USA, gdzie występuje w rozgrywkach siatkówki plażowej. Niezbyt eleganckie rozstanie z PGE Skrą nie przysporzyło mu sympatii wśród polskich kibiców. Jego miejsce w Bełchatowie zajął Dick Kooy – 33-letni holenderski przyjmujący z włoskim paszportem.
Być może jednym z powodów pozostania w Stanach Zjednoczonych był fakt, że Sander wraz z żoną Rachel spodziewali się drugiego dziecka. W 2018 roku urodził się im syn Atli. Kilka dni temu siatkarz ogłosił w mediach społecznościowych, że 1 listopada przyszła na świat jego córka Isla Brooke. Serdecznie gratulujemy!
Przejdź na Polsatsport.pl