Andora, czyli jeden z trzech wymarzonych rywali naszej reprezentacji
Nazywają ją jedną z najgorszych reprezentacji świata, a trenerzy europejskich potęg wiele razy przekonywali, że takie reprezentacje, jak Andora należy wykluczyć z eliminacji do mundialu i Euro. Choć Andora jest drużyną z pirenejskiego księstwa, to często jest krytykowana za nadmierną ostrość w grze i zwykłe boiskowe chamstwo. A mówią, że szlachectwo zobowiązuje. Najwyraźniej nie w tym przypadku.
Gdyby wsłuchać się w głosy renomowanych szkoleniowców, to Andora nie mogłaby liczyć na start w eliminacjach do poważnych imprez, ewentualnie grałaby jedynie w prekwalifikacjach. Dla Polski byłaby to jakaś tam strata. Andora, to w końcu jedna z trzech europejskich reprezentacji, z którą Polska nie straciła punktu ani bramki. Dwie pozostałe, to Liechtenstain i Malta.
Przegrać z Andorą to wielka sztuka
Inna sprawa, że przegrać z Andorą, to wielka sztuka. W trwających właśnie eliminacjach do mundialu 2022 w Katarze dwa razy dokonali jej piłkarze z San Marino. To jednak akurat żadna sensacja. San Marino, to przecież najgorsza reprezentacja na świecie w rankingu FIFA. Zajmuje 210 miejsce. Andora jest 154.
Andora w meczach o punkty odniosła w sumie pięć zwycięstw. Prócz dwóch z San Marino (3:0, 2:0) triumfowała w spotkaniach z Macedonią, Węgrami i Mołdawią. Każdy z tych meczów wygrała 1:0. Szału nie ma, choć każde z tych zwycięstw było wielkim świętem w tym maleńkim państewku. Największym była wygrana z Węgrami. Wygrana numer 2, na którą Andora czekała 13 lat.
W sumie piłkarze Andory zdobywali punkty w 9 ze 120 rozegranych dotąd spotkań eliminacji mistrzostw świata i Europy. Debiutowali w eliminacjach Euro 2000. Przegrali wszystkie mecze. Sytuacja powtórzyła się w eliminacjach do mundialu 2002 i Euro 2004. Po tych trzech podejściach Andora miała na koncie 28 porażek, a jedynym plusem było 9 zdobytych bramek.
Podwójny „obciach” Macedonii
Pierwsze sukcesy Andora odniosła w eliminacjach do mundialu 2006. To wtedy wygrała z Macedonią (1:0), a trener rywala po spotkaniu złożył rezygnację, nazywając porażkę „obciachem”. Dymisja Dragana Kantłarowskiego nie została przyjęta. Po remisie z Andorą u siebie szkoleniowiec wykonał drugie podejście i tym razem został zwolniony. Andora w tamtych eliminacjach zremisowała jeszcze z Finlandią. W sumie zdobyła 5 punktów, zajmując ostatnie miejsce w 7-zespołowej grupie, ale to było coś. Mniejszym powodem do dumy była wygrana w klasyfikacji na drużynę ukaraną największą liczbą kartek.
W pięciu kolejnych eliminacjach Andora wróciła na pozycję outsidera. Nie wygrała ani nie zremisowała żadnego z 52 spotkań. Bieżące eliminacje są trzecimi z rzędu, w których Andora zdobywa jakieś punkty. Nadal jednak jest „kopciuszkiem”, który broni się całym zespołem i nie oszczędza kości rywala. Ten antyfutbol rzadko jednak popłaca. O 5 wygranych meczach o punkty wspomnieliśmy. Łącznie Andora wygrała 9 ze 184 wszystkich rozegranych spotkań. To daje niecałe 5 procent.
Z Polską zagrają bez najlepszego strzelca
W piątek musiałby się stać cud, żeby Andora zmieniła swój status w rywalizacji z Polską i urwała nam jakiś punkt bądź strzeliła bramkę. Przeciwko Biało-Czerwonym nie zagra najlepszy strzelec drużyny Ildefons Lima. Gra w kadrze od 1997 roku. W 133 meczach zdobył 11 goli. Nie jest napastnikiem, lecz obrońcą. Na dokładkę bardzo brutalnym. Lima doznał kontuzji w meczu z Anglią i trochę potrwa, zanim wróci do reprezentacji. A, mimo że w grudniu skończy 42 lata, to planuje wrócić.
Co jeszcze można powiedzieć o naszym najbliższym rywalu? Ano to, że zasadniczo ma kłopot ze strzelaniem bramek. Gole strzelała tylko w 33 meczach eliminacyjnych, a tylko pięć razy w historii zdobywała więcej niż 2 bramki w meczu. Dwa razy ogrywając San Marino w obecnych eliminacjach. Bo Andora to głównie murowanie, granie nawet piątką obrońców, wybijanie rywala z rytmu i szukanie okazji w stałych fragmentach gry.
Już się nie kompromitują
Autobus ustawiony w polu karnym Andorczyków całkiem nieźle się sprawdza. Drużyna coraz rzadziej przegrywa w kompromitujący ją sposób. Już nie przytrafiają się jej takie porażki, jak 0:7 z Chorwacją, 1:7 z Portugalią, 1:6 z Estonią i Rosją czy 1:8 z Czechami. Owszem Anglicy wygrali z nimi 5:0 i 4:0. Węgrzy 4:1, a my 3:0, ale w poprzednich eliminacjach bywało zdecydowanie gorzej.
Już w eliminacjach do Euro 2020 mieli swoje 5 minut. Turcy w meczu z nimi męczyli się do ostatniej minuty (1:0). Bramkarz Josep Gomes obronił dwa rzuty karne, jeden w meczu z Francją (pechowcem okazał się Antoine Griezmann), drugi z Islandią (w tym przypadku wygrał wojnę nerwów z Gylfi Sigurdssonem). Do tego trzeba dołożyć remis z Albanią (2:2) oraz wygraną z Mołdawią (1:0), dzięki której Andora przed obecnymi eliminacjami nie była losowana z szóstego, lecz z piątego koszyka. Andora zajęła w grupie piąte miejsce. Po raz pierwszy w eliminacjach nie była ostatnia. Teraz to powtórzy.
***
A my czekamy na zwycięstwo i bramki Roberta Lewandowskiego. Strzelił on Andorze 3 gole w 2 meczach, a jak dołoży drugie tyle w piątek i dołoży choć jedno trafienie z Węgrami, to wskoczy do dziesiątki najlepszych strzelców w reprezentacjach narodowych.
Z NIMI NIE STRACILIŚMY PUNKTU ANI BRAMKI
Andora – 2 mecze, bilans 2-0-0, bramki 7:0
Liechtenstein – 1 mecz, bilans 1-0-0, bramki 2:0
Malta – 4 mecze, bilans 4-0-0, bramki 13:0
Z NIMI NIE STRACILIŚMY PUNKTU
Gibraltar – 2 mecze, bilans 2-0-0, bramki 15:1
Sam Marino – 8 meczów, bilans 8-0-0, bramki 33:1
Wyspy Owcze – 3 mecze, bilans 3-0-0, bramki 12:1
Z NIMI NIE PRZEGRALIŚMY
Azerbejdżan – 6 meczów, bilans 5-1-0, bramki 20:1
Bośnia i Hercegowina – 5 meczów, bilans 4-1-0, bramki 9:3
Czarnogóra – 4 mecze, bilans 2-2-0, bramki: 9:6
Cypr – 7 meczów, bilans 4-3-0, bramki 14:5
Islandia – 7 meczów, bilans 5-2-0, bramki 15:7
Kazachstan – 5 meczów, bilans 4-1-0, bramki 12:3
Luksemburg – 7 meczów, bilans 6-1-0, bramki 26:5
Macedonia – 5 meczów, bilans 4-1-0, bramki 11:2
Mołdawia – 6 meczów, bilans 5-1-0, bramki 10:2
Uwaga! Uwzględniliśmy wyłącznie drużyny grające w eliminacjach do Euro.
TRANSMISJA Z MECZU ANDORA - POLSKA W POLSACIE SPORT PREMIUM 1 OD GODZ. 20.35. PRZEDMECZOWE STUDIO OD GODZ. 18.00
Przejdź na Polsatsport.pl