Soczyński znów walczy w Londynie. Znów wygra przez nokaut?

Soczyński wypunktował debiutanta na gali w Londynie

Soczyński – 23-letni pięściarz z Lublina debiutował na zawodowym ringu w listopadzie zeszłego roku podczas gali na zamku Gniew. Pokonał wówczas jednogłośną decyzją sędziów Piotra Rzymana. Od tamtej pory stoczył jeszcze dwa pojedynki. Oba wygrał. Oba przed czasem.

Bardzo efektownie wyglądało jego lipcowe zwycięstwo podczas dużej i głośnej gali Joyce vs Takam, która miała miejsce w słynnej Wembley Arena. Polak wyszedł wprawdzie do ringu kiedy trybuny były jeszcze raczej puste, ale jego efektowny triumf nad Mattem Seną (5-4, 1 KO) nie przeszedł bez echa. Polak od początku ruszył do ataku, pokazał ofensywny styl. Bił we wszystkich płaszczyznach, a walkę skończył lewym sierpem.

W piątek w legendarnej hali York Hall, w której walczyło wielu Polaków (m.in. Albert Sosnowski zdobywał mistrzostwo Europy wagi ciężkiej), Soczyński zmierzy się z debiutantem Aloysem Youmbim, który jako amator był członkiem młodzieżowej kadry Anglii i mistrzem Londynu. Youmbi zastąpił w ostatniej chwili Ethana Kinga (1-0, 1 KO), co na pewno będzie lekkim utrudnieniem dla Polaka. Z drugiej strony na tym etapie kariery takie sytuacji zdarzają się dość często. Soszyński musi szybko dowiedzieć się kim jest jego rywal, albo od początku narzucić swój styl tak mocno, jak w pojedynku Seną.

Walka lubelskiego pięściarza jest zaplanowana jako druga w kolejności i pierwotnie nie było jej w „telewizyjnej rozpisce”. Staraniem stacji Polsat Sport udało się jednak wprowadzić ją do międzynarodowego przekazu. Jeśli ktoś chce zobaczyć w akcji byłego mistrza Polski amatorów, pięściarz, któremu wielu wróży sporą karierę w wadze cruiser, powinien oglądać galę z Londynu od początku. Start transmisji o godz. 20.00 w Polsacie Sport Fight. Walka Soszyński – Youmbi zakontraktowana jest na sześć rund.

Warto dodać, że nie będzie to jedyny polski akcent podczas tego wieczoru. Na deski w York Hall wyjdzie też Piotr Gudel (10-7-1, 1KO). Rywalem białostockiego pięściarza będzie niepokonany, 24-letni Anglik Bradley Strand, który ma na koncie pięć zwycięstw, w tym dwa przed czasem. Starcie w kategorii super koguciej zaplanowano na sześć rund.

W pojedynku wieczoru zobaczymy brytyjskiego prospekta wagi ciężkiej, niepokonanego Dawida Adeleye (7-0, 6KO). Syn nigeryjskich emigrantów urodził się w Anglii. Ma 194 cm wzrostu, świetnie wygląda, bije mocno, ale ma też na koncie walkę, która zakończyła się skandalem. 24 kwietnia tego roku w York Hall pokonał na punkty Polaka Kamila Sokołowskiego. Sęk w tym, że to zwycięstwo widział wyłącznie angielski sędzia ringowy Marcus McDonnell, który jak to bywa na Wyspach, jednocześnie prowadził walkę w ringu i był jej jedynym arbitrem punktowym. Przez chwilę zrobiło się głośno o tym werdykcie, nie tylko w Polsce, ale życie toczy się dalej.

Adeleye pokonał od tamtej pory Bułgara Mladena Maleva, a teraz stanie do walki z Czechem Dominikiem Musilem, który ma na koncie 6 zwycięstw (5KO) i trzy porażki. Faworytem będzie oczywiście Brytyjczyk.

Transmisja gali z York Hall od godz. 20.00 w Polsacie Sport Fight.